Węgierski minister wezwał Unię, ONZ i inne organizacje międzynarodowe, by zeszły z drogi i jeśli nie pomagają, to przynajmniej nie przeszkadzały w walce z epidemią koronawirusa. To odpowiedź na krytykę przepisów wprowadzanych przez węgierski rząd i groźby Unii, że się nimi zajmie.
Zoltán Kovács, węgierski sekretarz stanu ds. Komunikacji stosunków międzynarodowych na oficjalnym blogu opublikował oświadczeni, w którym całkowicie odrzuca oskarżenia Unii, ONZ i międzynarodowych organizacji o łamanie prawa na Węgrzech i zaprowadzanie dyktatury pod pretekstem walki z epidemią.
„Osoby wyrażające bezpodstawne twierdzenia na temat zarządzania przez nas kryzysem zagrażającym demokracji i rządom prawa na Węgrzech walczą z wyimaginowanym wrogiem” – oznajmił.
Przypomniał, że wiele krajów walcząc z epidemią wprowadza drakońskie środki i nawet zawiesza parlament, jak choćby Kanada. To samo zrobiły Węgry.
Kovacs pisze też o potrzebie walki z fałszywymi informacjami, które mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania się epidemii, a nawet doprowadzić do śmierci ludzi jak w Iranie, gdzie wiele osób zmarło po wypiciu alkoholu metylowego, który uznano za lekarstwo przeciwko wirusowi. Tymczasem Komisja Praw Człowieka ONZ martwi się, że to może ograniczyć pracę dziennikarzy.
„Jeśli nie jesteście w stanie pomóc nam w obecnym kryzysie, to przynajmniej powstrzymajcie się od utrudniania naszych wysiłków obronnych”- napisał zwracając się do instytucji unijnych i ONZ.
To odpowiedź węgierskiego rządu na zarzuty zaprowadzania dyktatury i tłumienia wolności słowa. Komisja Europejska zagroziła Węgrom, że zajmie się ich przepisami.
„Komisja Europejska oceni środki nadzwyczajne podjęte przez państwa członkowskie w odniesieniu do praw podstawowych. Dotyczy to w szczególności ustawy przyjętej dziś na Węgrzech w sprawie stanu wyjątkowego i nowych sankcji karnych za rozpowszechnianie fałszywych informacji” – napisał na Twitterze unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
🇪🇺 @EU_Commission evaluates the emergency measures taken by Member States with regard to fundamental rights. This is particularly the case for the law passed today in #Hungary concerning the state of emergency and new criminal penalties for the dissemination of false information.
— didier reynders (@dreynders) March 30, 2020