Hiszpania przekroczyła 10 tys. zgonów, a przy okazji wzmacnia lewicową dyktaturę

Pedro Sánchez Pérez-Castejón, premier Hiszpanii z ramienia skrajnie lewicowej Partii Socjalistycznej. Jego rząd oskarżany jest o skrajną nieudolność w czasach pandemii. Źródło: Wikipedia
Pedro Sánchez Pérez-Castejón, premier Hiszpanii z ramienia skrajnie lewicowej Partii Socjalistycznej Źródło: Wikipedia
REKLAMA

W ciągu ostatnich 24 godzin w Hiszpanii zmarło z powodu koronawirusa 950 osób. Ministerstwo zdrowia pociesza się jednak że dynamika wzrostu nowych zachorowań spada. Liczba zmarłych przekroczyła już jednak barierę 10 tys. zgonów.

W Hiszpanii stwierdzono dotąd 110 238 przypadków zarażenia koronawirusem. W ciągu ostatniej doby przybyło 8 102 przypadków. Hiszpania ustępuje tu tylko Włochom.

Niepokój budzi wykorzystywanie pandemii przez komunistyczno-socjalistyczne władze do coraz większego ograniczania wolności i wprowadzania cenzury.

REKLAMA

Władze Hiszpanii popełniły liczne błędy i są odpowiedzialne za dramatyczny rozwój pandemii w swoim kraju. Ideologia była tu ważniejsza od zdrowia. Bardzo późno zamknięto granice. Już po wybuchu epidemii zezwolono na marsze feministek 8 marca. Młode feministki się wyleczyły, zarażeni przez nie seniorzy już nie.

Hiszpania jest objęta obecnie stanem wyjątkowym i ludzie nie nie mogą wychodzić z domów. W mediach przeprowadzane są czystki i wprowadzana jest cenzura, która ma utrudnić krytykę rządu. W tej sprawie ukazał się nawet protest podpisany przez 400 dziennikarzy.

Według opozycji rząd wykorzystuje stan wyjątkowy do nadawania sobie uprawnień nie mających nic wspólnego z epidemią. Rząd przeznaczył np. 15 milionów euro na dofinansowanie prywatnych mediów przychylnych wobec tej władzy.

Wzrosła pozycja postkomunistycznej partii Podemos. Jej szef i wicepremier Iglesias lansuje np. decyzję o nacjonalizacji prywatnych usług zdrowotnych. Jednocześnie przejął on władzę nad służbami bezpieczeństwa (CNI).

Wg opozycji nastąpiło ekstremalne wzmocnienie władzy wykonawczej, zneutralizowanie władzy ustawodawczej i redukcja władzy sądowniczej. Lewicowy rząd Hiszpanii wkroczył na niebezpieczną ścieżkę autorytarną, a Bruksela milczy…

Źródło: Ouest France

REKLAMA