Piotr Müller, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i rzecznik prasowy rządu, był gościem Krzysztofa Świątka w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki. Polityk mówił o tym jak przewiduje rozwój epidemii koronawirusa w Polsce najbliższym czasie. „Nie mogę wykluczyć wprowadzenia przed świętami Wielkanocnymi kolejnych obostrzeń” – stwierdził.
„To oznaczałoby, że sposób w jaki rozprzestrzenia się choroba jest łagodniejszy niż na Zachodzie”
– Na tym etapie jeszcze za wcześnie, żeby wyciągać wnioski – twierdzi Piotr Müller w kontekście prognozowania rozwoju epidemii koronawirusa w Polsce.
– Natomiast jeżeli ta krzywa będzie wyglądała faktycznie w taki sposób jeszcze przez najbliższe dni, że ona powoli będzie się spłaszczała, to oczywiście w kontekście tych doświadczeń, które mają inne kraje europejskie, to byłaby informacja pozytywna. To znaczy, że sposób w jaki rozprzestrzenia się choroba jest bardziej łagodny niż w Europie Zachodniej – dodał. – Ale poczekajmy jeszcze kilka dni, bo wtedy będzie można wyciągać wnioski.
„Musimy się przygotować na więcej zachorowań”
Nie możemy się jednak łudzić, że koronawirus zachowa się w Polsce łagodniej niż w innych krajach. Przed trywializacją problemu przestrzega również Müller.
– W tej chwili musimy się szykować niestety na to, że liczba zachorowań generalnie znacznie urośnie – mówił.
Obecnie liczba zakażonych koronawirusem w Polsce to 2554 osób, 43 osób zmarło.
„Nie mogę wykluczyć wprowadzenia przed świętami Wielkanocnymi kolejnych obostrzeń”
Müller pytany w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy przed świętami Wielkanocnymi zostaną wprowadzone nowe ograniczenia w przemieszczaniu się Polaków odparł, że nie może tego wykluczyć.
– Codziennie spotyka się rządowy zespół zarządzania kryzysowego, który ocenia obecną sytuację epidemiczną w kraju i podejmuje decyzje kierunkowe co do zaostrzania aktualnych obostrzeń lub – mam nadzieję – w najbliższych tygodniach powoli też zmniejszania tych ograniczeń – podkreślił rzecznik rządu.
Tarcza kryzysowa 2.0?
Rzecznik rządu powiedział też, że w tej chwili trwają prace nad kolejną ustawą, która – jak mówił – „skupia się na możliwościach płynnościowych i zmianie pewnych ograniczeń biurokratycznych”.
– Skupia się na uproszczeniu procedur w innych obszarach niż dotyczyło to tarczy antykryzysowej, bo pojawiają się kolejne obszary, w których warto uregulować pewne kwestie – powiedział.
Źródło: Polskie Radio „Jedynka”, Nczas