Jarosław Gowin chce zrealizować program Konfederacji! „Jedna 7-letnia kadencja dla prezydenta”

Jarosław Gowin. Foto: PAP
Jarosław Gowin. (Fot. PAP)
REKLAMA

Jarosław Gowin: „Wybory prezydenckie 10 maja nie mogą się odbyć; bezpiecznym terminem jest przesunięcie ich o dwa lata; jest to możliwe tylko poprzez zmianę konstytucji i dzisiaj my posłowie Porozumienia taki projekt przedstawiamy”.

Czyżby Jarosław Gowin zaczytał się w programie Konfederacji? To prawicowa opozycja chce zmiany kadencji prezydenta na 7-letnią. Tak więc tego typu zmiana mogłaby zostać uznana za słuszną. Jest tylko jeden problem i pisze o nim na Twitterze Radosław Piwowarczyk.

„Zmiana kadencji Prezydenta na jedną 7-letnią kadencją pozytywna. Tylko, że zmiana taka powinna być wprowadzona z wyprzedzeniem. PAD został wybrany na 5-letnią kadencją z opcją ubiegania się o reelekcję. W cywilizowanym kraju zmiana byłaby najwcześniej od 2025 roku” – napisał na Twitterze redaktor NCzasTV.

REKLAMA

Rzeczywiście – Duda dostał od wyborców mandat na 5. lat rządów. Rządząc kolejne dwa lata stałby się uzurpatorem.

Obecne rozwiązanie, które proponuje Gowin nie zadowoli więc nikogo. Na pewno nie pójdzie na nie PiS, który organizując wybory teraz miałby wygraną Dudy w kieszeni. Wątpliwym jest też, że pomysł poprze opozycja, ponieważ dodanie Dudzie dwóch lat rządów byłoby bezprawiem.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby przesunięcie wyborów na czas po epidemii lub wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, który automatycznie przesunąłby wybory o 90. dni po jego zakończeniu. Wedle potrzeby stan klęski żywiołowej można przedłużać bez ograniczeń, dlatego nie wymagałoby to wprowadzania zmian do Konstytucji i byłoby bardziej strawne dla opozycji.

Jarosław Gowin zapewne o tym wie. Można więc podejrzewać, że polityk prze do rozbicia rządu. Należy się więc zastanowić co chce na tym ugrać?

 

Źródło: PAP, Nczas.com

REKLAMA