Koronawirus w Polsce. Prywatne laboratorium wykonuje najwięcej testów

Badanie na obecność w organizmie koronawirusa. Foto: PAP
Obrazek ilustracyjny/Badanie na obecność w organizmie koronawirusa. Foto: PAP
REKLAMA

Prywatne laboratorium Warsaw Genomics wykonuje dobowo najwięcej testów na koronawirusa w Polsce. Prywatną placówkę finansują prywatne firmy.

Warszawskie prywatne laboratorium wykonuje badania na mocy porozumienia z Ministerstwem Zdrowia. Szpitale mogą bezpłatnie kierować testy do Warsaw Genomics.

Badania finansują firmy prywatne z różnych sektorów gospodarki. Pieniądze przekazały m.in. sieć Żabka, BNP Paribas, Deloitte, Trecom czy fundacja TVN „Nie jesteś sam”. Powstała „koalicja” firm, które przekazują zarobione pieniądze na walkę z koronawirusem SARS-CoV-2.

REKLAMA

Dziennie badamy średnio tysiąc próbek. Chcielibyśmy zwiększyć przepustowość do 2 tys. Działamy na maksimum możliwości. Jeden test kosztuje 400 zł, ale ta cena może się zmieniać – mówi w rozmowie z „Forbes” dr hab. n. med. Anna Wójcicka, współzałożycielka Warsaw Genomics.

Według raportu Ministerstwa Zdrowia, obecnie w Polsce badania na koronawirusa wykonuje 49 laboratoriów. Ile wykonuje się testów dziennie? Jak mówił w środę na antenie Polsat News wiceszef MZ Sławomir Gadomski, to ok. 5 tys. testów dziennie.

Najwięcej wykonuje ich właśnie Warsaw Genomics, które obecnie odpowiada za ok. 20 proc. dobowych testów w Polsce.

A jak cały proces wykonania testu wygląda? – Jeśli pacjent jest podejrzany o infekcję wirusem SARS-CoV-2, jest obejmowany kwarantanną, po czym jednostki sanepidu wysyłają do niego tzw. brygady lotne, które pobierają od pacjenta w kwarantannie wymaz z gardła – przybliża Wójcicka.

Wymazy trafiają wówczas do sanepidu, a następnie są dystrybuowane pomiędzy laboratoria, które wykonują badania. Inną grupą pacjentów są osoby z objawami choroby, które są w szpitalu i potrzebują diagnostyki. Wówczas koordynacją wysyłki materiału do badania zajmuje się szpital. Badanie w laboratorium polega na oznaczeniu obecności materiału genetycznego wirusa w materiale wymazu. To jedyna metoda diagnostyczna zatwierdzona przez WHO – mówi w rozmowie z „Forbes” współzałożycielka warszawskiego laboratorium.

REKLAMA