
Wojciech Cejrowski udostępnił wpis, w którym opisywany jest sposób postępowania z osobą objętą kwarantanną, a także na wypadek jej nieposłuszeństwa. Podróżnik nie ma wątpliwości, że stosowane metody są charakterystyczne dla państw totalitarnych.
W związku z pandemią koronawirusa rząd PiS wprowadza kolejne absurdalne ograniczenia wolności i praw obywatelskich. Szczególnie ostre restrykcje dotykają osób objętych kwarantanną.
O ile jeszcze można zrozumieć przymus izolacji, wszak moja wolność kończy się na granicy Twojego nosa, a osoba zakażona może zarażać inne bezbronne osoby, o tyle niektóre przewidziane środki są zaskakująco restrykcyjne.
Okazuje się między innymi, że na mocy znowelizowanej w ramach specustawy dot. koronawirusa ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi możliwe jest zastosowanie środków przymusu bezpośredniego.
Do tych zalicza się: przytrzymywanie, unieruchamianie – także z użyciem kaftana bezpieczeństwa, ale przede wszystkim przymusowe podanie leków. Szczególnie ten ostatni punkt budzi wątpliwości.
– Ja rozumiem, że kogoś podejrzanego o chorobę zakaźną można przymusem IZOLOWAĆ, ale NIC WIĘCEJ!
Jakim pieprzonym prawem chcą bez zgody podawać jakiekolwiek leki? Co to my jesteśmy? czyjaś własność? – pisze wzburzona udostępniająca grafikę p. Agnieszka Rajczak.
– Taką władzę należy obalić. Obezwładnianie i przymusowe podawanie leków to Rosja Sowiecka i Chiny, Korea Północna – komentuje z kolei Wojciech Cejrowski.