W departamencie Drôme, w centrum miasta Romans-sur-Isère mężczyzna atakował nożem przechodniów. Zabił dwie osoby, kilka jest rannych.
Nie chodzi tu jednak o wariata, który chciał w ten sposób zapędzić ludzi do przestrzegania przepisów o izolacji, ale prawdopodobnie atak terrorystyczny. Dwie osoby zginęły, pięć innych ma rany kłute. Jeden z rannych jest w stanie bardzo poważnym.
Burmistrz miasta Marie-Hélène Thoraval potwierdziła te fakty i dodała, że napastnik został zatrzymany. Przy neutralizacji też miał zostać lekko ranny. Wydarzenie miało miejsce około godziny 11 w centrum miasta, przed piekarnią, gdzie stała kolejka klientów.
Napastnik według informacji lokalnego radia jest migrantem, Sudańczykiem, po trzydziestce. Przyczyny jego działania są jeszcze nieznane, ale świadkowie mówią, że atakując krzyczał – „Allach Akbar”. W kartotekach policji podobno nie figurował.
W jego mieszkaniu w południe trwało przeszukanie. Śledztwo prowadzi policja z Lyonu. Zaangażowano też krajową prokuraturę antyterrorystyczną (PNAT). Kondolencje rodzinom ofiar złożył już MSW Castaner:
Toutes mes pensées vont aux victimes de l’attaque de #RomansSurIsère et à leurs proches.
L’auteur présumé a été interpellé par la @PoliceNationale.
La DIPJ de Lyon est mobilisée, sous l’autorité de la Justice, pour établir la nature et les circonstances de cet acte odieux.— Christophe Castaner (@CCastaner) April 4, 2020
Źródło: France Info/ AFP/ Le Figaro