Biedronka próbuje ominąć obostrzenia? Przedstawiciele firmy się tłumaczą

Związkowcy oskarżają Jeronimo Martens- właściciela Biedronki o zatajanie zarażeń koronawirusem w sieci jego sklepów. Biedronka/obrazek ilustracyjny. Fot. Mateusz Giełczyński, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
Obrazek ilustracyjny. Fot. Mateusz Giełczyński, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Sieć sklepów Biedronka od początku trwania epidemii w Polsce dba, żeby jej obroty nie spadały drastycznie. Zachowuje przy tym wszelkie środki ostrożności dla zachowania bezpieczeństwa zarówno pracowników jak i klientów. Pojawiły się jednak ostatnio wątpliwości, co do sumiennego stosowania zasad.

Wprowadzono ograniczenie liczby klientów, odpowiedni odstęp ludzi oczekujących na wejście do sklepu, a przy samym wejściu płyny dezynfekujące, chusteczki i rękawiczki. Dodatkowo są godziny dla seniorów, a markety czynne są nie do 21 czy 22, a do samej północy.

O to żeby jednocześnie w sklepie było maksymalnie po trzech klientów na kasę dbają pracownicy ochrony. Specjalne linie wyznaczają metr przerwy między ludźmi w kolejce.

REKLAMA

Nie zabrakło jednak nieporozumień. Biedronka wprowadza kasy mobilne, tymczasem Internet obiegło zdjęcie pracownika sieci, w którym jest informacja, że nowe urządzenia mają nie być nawet podłączone. Padło więc podejrzenie, że firma chce ominąć przepis, bo w obostrzeniach z pierwszego kwietnia jest mowa o kasach, a nie kasach otwartych.

Sieciówka tłumaczy jednak, że urządzenia zostaną podłączone do 6. kwietnia. Przedstawiciele firmy w rozmowie z WP poinformowali, że ściągane są kasy mobilne z namiotów wyprzedażowych i zostaną zainstalowane w tych sklepach, w których będzie taka możliwość.

„Starając się do minimum ograniczyć kolejki przy kasach w obecnej sytuacji, kiedy klienci robią większe zakupy, jesteśmy w trakcie relokacji kas pochodzących np. z niedziałających obecnie namiotów wyprzedażowych do wybranych sklepów. W każdym przypadku te nowe kasy są jednak podłączane do systemów sklepowych po to, by można było na nich prowadzić fizyczną sprzedaż i by pomagały rozładować kolejki” – brzmi przesłany do WP Finanse komunikat Biedronki.

REKLAMA