Koronawirus w Polsce. Skandal w Olsztynie. Żandarmeria Wojskowa wlepiła mandaty za mycie auta

Żandarmeria Wojskowa - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA

Sytuacja w Polsce zaczyna robić się coraz bardziej niebezpieczna, a uznaniowość służb w ich działaniach musi budzić niepokój. W Olsztynie doszło do wlepienia mandatów osobom myjącym auta na myjni bezdotykowej.

Od początku kwietnia obowiązują w Polsce surowe obostrzenia dotyczące wychodzenia z domu. Z całą pewnością jednak w rządowych komunikat nie pojawiał się temat zakazu mycia aut na myjni bezdotykowej. Stąd sytuacja w Olsztynie może budzić zdziwienie.

Żandarmeria Wojskowa ukarała mandatami dwóch mężczyzn myjących swoje auta. – Ukarane zostały trzy osoby: 68-latek i dwóch 42- latków – powiedział Interii sierż. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

REKLAMA

Funkcjonariusze jako podstawę dla ukarania kierowców podali art. 54 Kodeksu Wykroczeń, zgodnie z którym kto „wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany”.

Jak nie trudno się domyślić…nałożona została kara grzywny w maksymalnej wysokości, której mężczyźni nie chcieli przyjąć. Wzbudziło to oburzenie także wśród innych osób oczekujących w kolejce. Wyjazd z myjni został jednak zablokowany przez pojazd ŻW, a kolejne osoby wylegitymowane.

Czy mycie auta w obecnej sytuacji jest nielegalne? Trudno wskazać podstawę do takiego twierdzenia w komunikatach rządu. Co więcej obostrzenia Ministra Zdrowia mają wątpliwą podstawę prawną i wiele osób zwraca uwagę, że mogą być one wprowadzone bezprawnie. W każdym przypadku można jednak mandatu nie przyjąć i dochodzić swych praw przed sądem.

REKLAMA