D***kracja. Głosowanie będą powtarzać do skutku! Poseł Andrzej Kryj (PiS) wybłagał reasumpcję głosowania

Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
REKLAMA

Andrzej Kryj (PiS) w rozmowie z TVP INFO powiedział, że podczas głosowania doszło do błędu w systemie i jego głos „za” został policzony jako „przeciw”. Tym samym twierdzi, że należy przeprowadzić reasumpcję głosowania ws. wyborów prezydenckich.

Sejm nie wprowadził do porządku obrad obecnego posiedzenia projektu PiS ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich wraz z autopoprawką zakładającą, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. ma być to jedyny sposób oddania głosu. Ogłoszono przerwę w obradach do wtorku do godz. 15.

Za włączeniem projektu do porządku obrad opowiedziało się: 228, przeciw było 228, wstrzymało się 3. Wniosek o włączenie projektu do porządku obrad nie uzyskał więc większości.

REKLAMA

Z klubu PiS 3 posłów głosowało przeciw (Grzegorz Puda z PiS oraz Wojciech Maksymowicz i Michał Wypij z Porozumienia), a 3 wstrzymało się od głosu – Jarosław Gowin, Iwona Michałek i Magdalena Sroka (wszyscy z Porozumienia).

Głosowanie zostanie powtórzone

Andrzej Kryj (PiS) w rozmowie z domagał się powtórzenia głosowania twierdząc, że system źle policzył jego głos.

– Brałem udział w głosowaniu, oddałem głos „za”, ale doszło do błędu w systemie. Najpierw zaznaczyłem „oddaj głos”, następnie w kolejnym okienku „za” – powiedział Kryj.

Z tego powodu – niedziałającego systemu – głosowanie ma zostać powtórzone. Tym razem projekt prawdopodobnie przejdzie. Jak widać taka jest w Polsce demokracja, że jak głosowanie nie idzie po myśli władzy, to należy je powtarzać do skutku.

Źródło: TVP INFO, nczas.com

REKLAMA