Wojciech Cejrowski OSTRO o wyborach korespondencyjnych. „To już jest w ogóle granda”

Wojciech Cejrowski. / foto: Prt Sc YouTube
REKLAMA

Wojciech Cejrowski był gościem ostatniego programu „Skandaliści” prowadzonego przez Agnieszkę Gozdyrę w Polsat News. Tam mówił między innymi o wyborach korespondencyjnych, które wówczas były pomysłem PiS, a teraz zostały już przegłosowane przez Sejm.

Wybory w stu procentach korespondencyjne to najnowszy pomysł PiS, przegłosowany w poniedziałek przez Sejm. Teraz projektem zajmie się Senat, który ma na to 30 dni i wg zapowiedzi marszałka Tomasza Grodzkiego wykorzysta ten czas w całości.

To oznacza, iż projekt wróci do Sejmu na początku maja, tuż przed terminem wyborów 10 maja. Ten może jednak ulec zmianie, a zdecyduje o tym marszałek Sejmu z ramienia PiS Elżbieta Witek. Przesunięcie mogłoby dotyczyć jedynie daty 17 maja.

REKLAMA

Wojciech Cejrowski o wyborach korespondencyjnych

Absolutnie teraz nie powinniśmy zajmować się niczym innym, ani wydawaniem pieniędzy na nic innego, a wybory kosztują – z tego co wiem jako przedsiębiorca wszystko kosztuje. Nie powinniśmy się niczym innym zajmować jak ratowaniem życia i myśleniem o tym, czy będzie jakieś życie, do którego wrócę jak ocalę życie – zaczął podróżnik.

Jak przedsiębiorstwa popadają, nie będzie miejsc pracy, to nie będzie życia, do którego będę chciał wracać. Na tym powinniśmy się skupiać, a wybory korespondencyjne to już jest w ogóle granda. To jest nieodporne na oszustwa, a poza tym jak to umieścić w kontekście idiotycznej ciszy wyborczej – dodawał Cejrowski.

Trzeba zlikwidować ciszę wyborczą, bo facet który głosuje korespondencyjnie, jest w hałasie wyborczym. Zlikwidujmy instytucję ciszy wyborczej i niech hałas wyborczy trwa jeszcze w lokalach wyborczych, tak jak w Ameryce, będzie uczciwie dla obu stron – podkreślił.

Na tym się rząd wywali, bo pójdzie tysiąc idiotów, aktywistów PiS-u, którzy pójdą mimo że będą wiedzieli, że się zarażą w lokalu wyborczym (…) cała machina wyborcza nie przyjdzie pracować. Na mojej wiosce w Polsce te osoby, które normalnie siadają w lokalu wyborczym w tym roku absolutnie się nie zgłoszą i będzie pusty lokal. Kto ma zorganizować te wybory? – pytał.

REKLAMA