Mężczyzna dźgał nożem ratownika medycznego. Co dalej ze zwyrodnialcem?

Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
REKLAMA

Na trzy miesiące aresztował sąd mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa ratownika medycznego podczas transportu w karetce pogotowie ratunkowego. Mężczyzna był transportowany na konsultację do szpitala psychiatrycznego.

25 marca, na autostradzie A4, 37-letni pacjent transportowany karetką pogotowia do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu zakatował nożem ratownika medycznego. Napastnik uciekł z karetki, ale wkrótce potem został zatrzymany przez policję.

Po zatrzymaniu, 37-latek został umieszczony w bolesławieckim szpitalu psychiatrycznym. Według opinii lekarskiej, jego stan nie pozwalał na przesłuchanie i postawienie zarzutów.

REKLAMA

Dopiero w poniedziałek, po wydaniu kolejnej opinii lekarskiej wskazującej, że mężczyzna może uczestniczyć w czynnościach procesowych, 37-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Złotoryi.

„Prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa ratownika medycznego pełniącego obowiązki związane z ochroną jego bezpieczeństwa i życia przez zadanie mu kilku ciosów nożem w plecy i przedramię” – podała prokurator Tkaczyszyn. Według prokuratury, 37-latek działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia ratownika.

Podejrzany podczas przesłuchania odmówił składania wyjaśnień.

Na wniosek prokuratury sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Mężczyźnie może grozić nawet dożywocie.

Pacjent z podejrzeniem koronawirusa dźgał nożem ratownika. Reanimacja w karetce. Napastnik uciekł [FOTO]

REKLAMA