
Ponad 2500 pacjentów z koronawirusem jest hospitalizowanych na oddziałach intensywnej terapii w regionie paryskim. AFP, powołując się na Regionalną Agencję Zdrowia (ARS), przewiduje jako „bardzo prawdopodobną” operację przewożenia nowych pacjentów do innych regionów Francji.
Zdaniem rzecznika ARS, fala epidemii rośnie i sytuacja w regionie paryskim jest niepokojąca. Wzrost jest mniejszy, niż w ub. tygodniu, ale rośnie szybciej niż możliwości OIOM-ów w szpitalach stołecznych.
W ub. tygodniu udało się dodać 200 miejsc na oddziałach reanimacyjnych, ale to daleko od zaspokojenia potrzeb. 85 miejsc przybyło w szpitalu w Créteil w podparyskim departamencie Val-de-Marne. Tamtejszy szpital Henri-Mondor przyspieszył oddanie do użytku nowego budynku chirurgii i intensywnej opieki. Oddział przyjmie pierwszych pacjentów w czwartek 9 kwietnia.
2510 pacjentów z koronawirusem na intensywnej terapii to jednak szczyt możliwości regionu. Wszystko to kosztem zmniejszania rezerwy na inne przypadki, niż Covid-19. Transfery chorych do innych regionów to tylko kwestia czasu. We Francji używa siędo tego także kolei i tzw. „pociągów sanitarnych TGV”.
Od 1 kwietnia prawie 200 pacjentów zostało już ewakuowanych transportem kolejowym, drogowym i powietrznym do regionów mniej dotkniętych przez koronawirusa, w szczególności do Bretanii, Normandii i Kraju Loary.
Coronavirus : nouveau TGV sanitaire à Strasbourg, désinfection des espaces publics à Mulhouse. Suivez notre direct ⬇️https://t.co/xHbWmn2IbF pic.twitter.com/Rt03HKtg94
— France Bleu Alsace (@bleualsace) April 3, 2020
Źródło: Le Figaro