Światowe władze lekkoatletyczne zawiesiły kwalifikacje olimpijskie

Olimpijskie logo.
Olimpijskie logo. Foto: PAP
REKLAMA

Światowe władze lekkoatletyczne (World Athletics) postanowiły zawiesić do 30 listopada kwalifikacje olimpijskie. To efekt szerzącej się na świecie pandemii koronawirusa oraz podjętej kilkanaście dni temu decyzji o przełożeniu igrzysk w Tokio na przyszły rok.

To oznacza, że uzyskane w okresie 5 kwietnia – 30 listopada wyniki nie będą liczyły się do olimpijskiego rankingu. Listy na nowo zostaną otwarte między 1 grudnia a 31 maja – dla maratonu i chodu na 50 km – lub 29 czerwca 2021 – dla pozostałych konkurencji.

Ale lekkoatleci, którzy dotychczas wywalczyli już kwalifikację, zachowają ją.

REKLAMA

„Jestem wdzięczny za pracę, jaką wykonali przedstawiciele lekkoatletów. To dzięki nim doszliśmy do porozumienia. Jesteśmy przekonani, że takie rozwiązanie przyczyni się do bardziej sprawiedliwych warunków dla wszystkich. Mamy nadzieję, że niebawem wszyscy będziemy mogli wrócić do normalności” – skomentował szef World Athletics Sebastian Coe.

Brytyjczyk poinformował także o tymczasowym zwolnieniu 50 procent pracowników zatrudnionych w głównej siedzibie federacji w Monako. Zapewnił też, że wszyscy, którzy będą przebywali na urlopach, otrzymają pełne pensje. Decyzja podyktowana została odwołaniem niemal wszystkich wydarzeń lekkoatletycznych z powodu pandemii.

World Athletics skorzysta także z programu Księstwa Monako, które zapowiedziało pokrycie 70 procent wynagrodzenia pracowników, przebywających na urlopach.

„To dla nas wszystkich bardzo trudny okres i dziękuję moim współpracownikom za elastyczność i pozytywne podejście do obecnych wydarzeń” – skomentował Coe.

PAP

REKLAMA