Interwencja policji w smażalni ryb. Grozili klientom mandatami, wypytywali co jedzą i ustawiali w kolejce [VIDEO]

Foto: YouTube Bart Le Mans
REKLAMA

Szaleństwo podczas epidemii trwa w najlepsze. Dziś hitem okazała się interwencja policji w smażalni ryb.

Policja zrobiła nalot na smażalnię ryb „Rybołówka” w Mikołowie. Sprawę udokumentował wściekły restaurator, któremu mundurowi i asystujący im wojskowi zaczęli straszyć ludzi.

Na nagraniu widać, jak policja domaga się od czekających na jedzenie okazywania dokumentów zakupu. Jakby tego mało dowodzący nalotem chciał wiedzieć co dokładnie klienci zamówili do jedzenia.

REKLAMA

Klientowi czekającemu na rybę zagrożono mandatem, gdyby nie chciał zdradzić co zamierza zjeść. Mandatem w wysokości… 500 złotych!

Do czekającego na rybę oddelegowano wojskowego. To jednak nie koniec, bo czekającym na jedzenie kazano ustawić się w tłumie przed smażalnią, podczas gdy klienci siedzieli w bezpiecznej odległości.

Prowadzący interwencję nie byli nawet prawidłowo zabezpieczeni. Nie nosili rękawiczek ochronnych ani maseczek.

Źródło: YouTube

REKLAMA