
Na początku kwietnia pojawiły się informacje, że lubelska klinika chorób zakaźnych, jako pierwsza w Polsce, zastosowała innowacyjną terapię u chorych na COVID-19. Teraz okazuje się, że eksperymentalne leczenie koronawirusa przynosi bardzo dobre efekty.
Trzej pacjenci Kliniki Chorób Zakaźnych Szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie tydzień temu otrzymali leki. Jak donosi RMF24, teraz są w bardzo dobrym stanie. Wcześniej lekarze nie wykluczali jednak, że chorych z powodu koronawirusa będą musieli podłączyć do respiratorów.
Chorzy na COVID-19 dostali leki, które mają powstrzymać stan zapalny w organizmie.
– Lek działa na układ immunologiczny i blokuje pewne mechanizmy reakcji zapalnych. Mamy nadzieję, że przez to dojdzie do zatrzymania tej „burzy zapalnej”, która się przetacza u pacjentów z koronawirusem i w sposób gwałtowny doprowadza do niewydolności oddechowej, która jest później przyczyną zgonu u tych osób – mówił wówczas w rozmowie z „Kurierem Lubelskim” dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz.
Teraz prof. Tomasiewicz przekazał, że terapia okazała się skuteczna. Pacjenci czują się bardzo dobrze, a parametry zapalne uległy praktycznie normalizacji u wszystkich trzech osób.
Klinika Chorób Zakaźnych Szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie to pierwszy w Polsce ośrodek, który zastosował takie leczenie. Z metody tej korzystają także pojedyncze ośrodki w Chinach i we Włoszech.
Źródła: Kurier Lubelski/RMF24/nczas.com