Stany Zjednoczone mogły zapobiec pandemii koronawirusa? Opinia publiczna dowiedziała się o niej w styczniu, choć pierwsze sygnały o niej w Chinach poznano już w grudniu. Okazuje się, że jeszcze wcześniej, bo w listopadzie miał ostrzegać przed nią amerykański wywiad.
Stany Zjednoczone to obecnie lider pod względem zakażeń koronawirusem na całym świecie. Ze szczególnie trudną sytuacją zmaga się Nowy Jork. Czy USA mogły uniknąć pandemii koronawirusa?
Już w listopadzie, a więc dwa miesiące zanim oficjalne informacje ujrzały światło dzienne, amerykański wywiad miał ostrzegać przed groźną, nieznaną dotąd chorobą rozwijającą się w rejonie Wuhan. Informacje te opublikowała stacja ABC News, która powołała się na anonimowe źródła.
Te informacje rzucają też nowe światło na rozwój epidemii w Chinach. Bowiem według informacji, które Wojskowe Narodowe Centrum Medycznego Wywiadu przekazało Białemu Domowi w listopadzie, już wówczas tajemnicza choroba miała paraliżować życie codzienne Wuhan.
Informacje posiadane przez służby miały pochodzić z przechwyconych przekazów i zdjęć satelitarnych. Pojawiały się jednak jedynie ostrzeżenia o zagrożeniu dla wojsk USA stacjonujących w Azji i obywateli amerykańskich w Chinach. W raporcie nie pojawiały się przesłanki wskazujące na to, że epidemia zyska globalny charakter.
Z kolei na początku stycznia Donald Trump miał otrzymać raport będący efektem wielotygodniowej analizy i oceny sytuacji, w której sprawa była szczegółowo opisana. Pierwsze zakażenia koronawirusem w Stanach Zjednoczonych pojawiły się na początku lutego.
Niewiele później Donald Trump mówił o tym, że kraj jest przygotowany na pandemię koronawirusa i sobie z nią poradzi. Obecnie liczba zakażonych w USA przekroczyła już 435 tysięcy osób, a liczba zmarłych zbliża się do 15 tysięcy. Liczba zakażeń i zgonów rośnie z dnia na dzień i jak na razie spowolnienia pandemii prognozowanego na kwiecień ciągle nie widać.
