W dobie epidemii rząd wprowadził obostrzenia, które znacząco wpłynęły na życie codzienne obywateli. Utrudniają one funkcjonowanie pochodzącym z Ukrainy studentom pierwszego roku.
Ze względu na obostrzenia, Ukraińcy, którzy rozpoczęli studia w Polsce podczas epidemii nie mogą sami wychodzić z domu. Wszystko przez różnice w systemach edukacji. Studenci z Ukrainy nie są bowiem pełnoletni.
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem, osoby poniżej 18. roku życia nie mogą bez opieki osoby dorosłej przemieszczać się po ulicach. Zatem 17-letni studenci z Ukrainy muszą prosić o pomoc w zrobieniu zakupów.
– Osoby te pozostają w Lublinie bez opiekunów prawnych a każda z nich posiada notarialnie potwierdzoną zgodę na przekroczenie granicy i naukę w Polsce – podkreślają lubelscy urzędnicy.
Jak dodają, rozporządzenie rządu jest dla młodych Ukraińców wyjątkowo uciążliwe. – Obowiązek opieki osoby dorosłej podczas pobytu poza domem w praktyce może oznaczać dla takich osób nawet brak możliwości wyjścia do sklepu w celu zakupienia żywności i artykułów higienicznych czy jakiejkolwiek możliwości zaspokojenia potrzeb bytowych – zwracają uwagę urzędnicy.
Prezydent Lublina wystosował w tej sprawie oficjalne pismo do Komendy Wojewódzkiej Policji. Komendant jednak odpowiedział, że zasady bezpieczeństwa obowiązują wszystkich. Jednocześnie zapewnił, że funkcjonariusze znają specyficzną sytuację ukraińskich studentów.
Wczoraj podczas wspólnej konferencji prasowej premiera, ministra zdrowia i ministra edukacji ogłoszono przedłużenie obowiązujących obostrzeń o kolejne tygodnie. Dodatkowo od przyszłego czwartku będzie wejdzie w życie obowiązek zakrywania twarzy w miejscach publicznych.
Źródła: dziennikwschodni.pl/nczas.com
