30 tys. złotych kary dla Biedronki. Powodem „dostawiona” kasa

Sklep Biedronka/fot. ilustracyjne/fot. flickr.com
Sklep "Biedronka"/fot. ilustracyjne/fot. flickr.com
REKLAMA

Portugalska sieć Biedronka została ukarana za dostawienie kasy w sklepie. W ten sposób chciano obejść rządowy limit dla klientów.

Rząd PiS wprowadził ograniczenia dot. liczby klientów, którzy mogą przebywać jednocześnie w sklepie. Biedronka znalazła sposób, aby to obostrzenie obejść.

Zgodnie z rządowym limitem w sklepie może przebywać trzech klientów na kasę. Im więcej kas, tym więcej osób może wejść do środka.

REKLAMA

Dlatego jeden ze sklepów Biedronki w Poznaniu „dostawił” prowizoryczną kasę. Kasa stała na wózku sklepowym i była podłączona do prądu.

Tym samym sklep miał nie sześć, a siedem kas. I dlatego na drzwiach wywieszono informację o limicie 21 osób, a nie 18.

Jej zdjęcia trafiły do sieci i zrobiły furorę. Taki sposób obejścia ograniczenia spodobał się klientom… ale ktoś doniósł sanepidowi, który ściągnął kontrolę.

Inspekcja uznała, że dostawiona kasa to naruszenie zasad. – Dostawienie kolejnej kasy mobilnej miało na celu umożliwienie wpuszczania większej liczby osób – podsumowała Cyryla Staszewska, rzecznik prasowy Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu.

Sanepid uznał, że dostawienie kas stanowi „zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich znajdujących się w sklepie” oraz „niesie za sobą ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa”. Sklep dostał karę w wysokości 30 tys. złotych.

Na razie nie wiadomo, czy Portugalczycy odwołają się od decyzji Sanepidu. Kara na pewno wpłynie za to odstraszająco na mniejsze sklepy.

Źródło: Bezprawnik

REKLAMA