Koronawirus w Niemczech. Do łask wracają kina samochodowe

Pierwsze kino samochodowe w New Jersey w 1933 roku. Fot. Wikipedia
Pierwsze kino samochodowe w New Jersey w 1933 roku. Fot. Wikipedia
REKLAMA

W czasach zarazy wracają sprawdzone wynalazki. Kina na świeżym powietrzu, w których oglądało się filmy nie wysiadając z samochodu to wynalazek amerykański. Teraz wracają do łask w Niemczech.

To dobra wiadomość dla kinomanów, który nie wystarczają nawet największe telewizory. Po sprawdzone amerykańskie kino sięgnęli Niemcy.

W Offenburgu (Badenia-Wirtembergia) zamieniono w kino na świeżym powietrzu 250-miejscowy parking. „Możemy wyjść z domu, zobaczyć coś innego, zrelaksować się i jest to świetny pomysł” – mówi jedne z widzów. Ze względów bezpieczeństwa sanitarnego nie tu np. sprzedaży pop-cornu. Można jednak przywieźć go z domu i będzie już całkiem „kinowo”.

REKLAMA

Kina na powietrzu są dozwolone przepisami, ale tylko w niektórych regionach Niemiec. Cena biletu, czyli wjazdu na parking przystosowany na samochodowe kino, wynosi 15 euro od auta.

Kino samochodowe (drive-in) jest przeznaczone do oglądania filmów bezpośrednio z samochodów. Pomysł ten opatentował Richard Hollingshead w 1933 roku.

Pierwszy seans w kinie samochodowym miał miejsce 6 czerwca 1933 w Camden w stanie New Jersey. Później takie kina przeniosły się na inne kontynenty. W Polsce takie kino działało np. od 1994 roku na Żeraniu. Czy koronawirus odświeży pomysł i da mu drugą młodość?

Źródło: France Television/ Wikipedia

REKLAMA