Oto prawda o samochodach elektrycznych. Jazda dieslem kosztuje mniej

Kierowca - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
Kierowca - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
REKLAMA

W przypadku samochodów elektrycznych zwraca się uwagę na wysoką ich cenę i mały zasięg. Najczęstszym kontrargumentem jest tania jazda autem elektrycznym.

Podróż przestała się jednak opłacać na autostradach – oceniają eksperci. Ile faktycznie kosztuje jazda autem elektrycznym?

Sposób ładownia samochodu elektrycznego jest uzależniony od modelu pojazdu. Do wyboru są trzy możliwości: ładowanie za pomocą gniazdek w domu, ładowanie w miejscach użyteczności publicznej oraz ładowanie w punktach szybkiego ładowania.

REKLAMA

Jak prezentują się realne koszty podróży e-autem?

Operatorzy płatnych stacji ładowania, jak GreenWay, EV+, GO+EAuto, Elocity czy Zepto, oferują półszybkie ładowanie w cenach 1-1,20 zł/kWh.

W Polsce sześć sieci pobiera opłaty za ładowanie samochodów elektrycznych. W tym roku dołączą kolejne: Innogy, PGE, Orlen i Energa. Za energię dostarczoną szybciej na stacjach z prądem stałym DC trzeba zapłacić od 1,60 do ok. 2,20 zł/kWh.

Z półszybkich stacji ładowania prądem zmiennym AC najczęściej korzysta się w mieście, gdyż ładownie trwa do kilku godzin. Auta zużywają w terenie zabudowanym średnio ok. 18 kWh/100 km. Za energię trzeba zapłacić około 18 zł/100 km. W przeliczeniu oznacza to równowartość zużycia ok. 3,5 l benzyny lub oleju napędowego. Zysk jest więc niewielki.

Dużo gorzej elektryczne auta wypadają dziś w trasie. Przy jeździe autostradą zużycie nawet w niedużych samochodach na prąd rośnie do ok. 25 kWh/100 km. Uwzględniając stawki za szybkie ładowanie na poziomie 2,20 zł/kWh, auta na baterię pochłaniają aż 55 zł/100 km. To równowartość spalania 10 litrów paliwa na 100 km. Dieslem w takiej trasie pojedziemy więc o nawet 15-20 zł taniej na każdych 100 kilometrach – wylicza Bartłomiej Derski, ekspert portalu wysokienapiecie.pl.

Jedynie w domu z panelami fotowoltaicznymi lub przy taryfie antysmogowej czy nocnej ładowanie może być tanie. Koszt energii wynosi wówczas ok. 33 gr/kWh. Przy średnim zużyciu na poziomie 20 kWh/100 km, jazda e-samochodem będzie nas kosztować 7 zł na każde 100 km, czyli równowartość 1,5 litra paliwa – wylicza forsal.pl. Taką możliwość ma jednak niewielu użytkowników samochodów elektrycznych.

Podróż autem elektrycznym przestała się opłacać na autostradach, bo przejazd na trasie 100 km jest o ponad 10 zł droższy niż samochodem z silnikiem spalinowym – komentuje Bartłomiej Derski.

REKLAMA