Spacer grozy! Wolno chodzić nie wolno, tylko trzeba szybko. Wysoka kara za wyjście z domu z żółwiem

W dobie koronawirusa spacer z żółwiem nie jest wskazany. Foto: Pixabay
W dobie koronawirusa spacer z żółwiem nie jest wskazany. Foto: Pixabay
REKLAMA

Mieszkanka Rzymu została ukarana przez karabinierów za to, że mimo zakazu opuszczania domu bez ważnego powodu wyprowadziła na spacer swojego żółwia. Została zatrzymana dlatego, że spacerowała wyjątkowo wolno – podały włoskie media.

Do zdarzenia doszło w peryferyjnej dzielnicy Wiecznego Miasta, Centocelle. Kobieta bardzo powoli szła chodnikiem, a obok niej jeszcze wolniej poruszał się żółw. Scenę tę zauważyło dwóch karabinierów patrolujących osiedle w ramach zaostrzonych kontroli osób wychodzących z domów.

Żandarmi zatrzymali kobietę domagając się wytłumaczenia, dlaczego wyszła z domu. Konieczności wyprowadzenia żółwia na spacer nie uznali za wystarczające wyjaśnienie.

REKLAMA

Żółw nie jest psem, z którym można wychodzić na mocy obowiązujących przepisów – argumentowali.

Właścicielka gada otrzymała grzywnę w wysokości 206 euro.

Karabinierzy zażądali następnie, by jak najszybciej wróciła z nim do domu.

Aby nie przedłużać spaceru, kobieta wzięła żółwia na ręce – podkreślili dziennikarze.

PAP/JAM

REKLAMA