„GW”: Minister spraw zagranicznych „po cichu” podpisał rozporządzenie ws. wyborów w maju

Jacek Czaputowicz. Foto: PAP/Paweł Supernak
Jacek Czaputowicz. Foto: PAP/Paweł Supernak
REKLAMA

„Gazeta Wyborcza” podaje, że minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz „po cichu” podpisał w piątek 17 kwietnia rozporządzenie w sprawie utworzenia obwodów w wyborach prezydenckich. Oficjalnie tej informacji jeszcze nie podano.

Majowe wybory – najprawdopodobniej korespondencyjne – budzą ogromne kontrowersje. Nic dziwnego, że rząd ze wszystkimi decyzjami „przemyka” tak, by media o nich specjalnie nie mówiły. „Gazeta Wyborcza” donosi o jednym takim przypadku. Ponoć minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podpisał w piątek 17 kwietnia rozporządzenie w sprawie utworzenia obwodów w wyborach prezydenckich.

Można oczywiście brać poprawkę na to z jakiego źródła pochodzi ta informacja, jednak tajemnicze pismo wpłynęło już ponoć do polskich placówek dyplomatycznych. Rzeczone rozporządzenie miało by wejść w życie 21 kwietnia.

REKLAMA

Podpis Czaputowicza na piśmie jest niezbędny do przeprowadzenia wyborów za granicą. Dlaczego jednak rząd nie poinformował opinii publicznej? Rządzący mogą się bać niewygodnych pytań. O ile w Polsce może uda im się przeprowadzić wybory – nawet jeśli będą zagrażały zdrowiu obywateli i godziły w Konstytucję – to już za granicą mogą panować różne obostrzenia.

Już wcześniej MSZ alarmowało Rządowe Centrum Legislacji, że w wielu państwach przeprowadzenie wyborów będzie utrudnione lub wręcz niemożliwe. Mimo to Czaputowicz podpis, ponoć, złożył. Tak samo jak minister Szumowski zarekomendował wybory.

Ciekawy jest też kształt rozporządzenia. W zeszłym roku mieliśmy za granicą 320 obwodów, a teraz, według „GW, mają być 103.

Gerrymandering, czy może jednak już teraz wiadomo, że niektórzy z Polaków za granicą nie będą mogli zagłosować? Dopóty pismo nie zostało oficjalnie podane do wiadomości publicznej nie wiadomo.

Źródło: Gazeta Wyborcza

REKLAMA