
Żołnierze WOT ewakuowali w nocy 28 chorych na COVID-19 z domu pomocy społecznej w Kaliszu. Pacjentów przetransportowano wojskowymi karetkami do szpitala zakaźnego w Poznaniu.
Sytuacja w kaliskim DPS-ie była niezwykle trudna. Tydzień temu zakażenie koronawirusem potwierdzono u prawie 50 osób, w tym 19 pracowników, których skierowano na izolację domową. Pozostali pracownicy, którzy pozostali w placówce, byli skrajnie wycieńczeni. Dyrekcja poinformowała, że na COVID-19 zmarło 7 podopiecznych. Teraz wojewoda wielkopolski zadecydował o ewakuacji najciężej chorych.
– Sytuacja jest poważna, dlatego podjęliśmy szereg działań, które pozwolą ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa na terenie placówki. Kluczowe jest przede wszystkim zapewnienie odpowiedniej liczby personelu medycznego, dlatego nie mogłem czekać z tą decyzją – mówił wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Akcja ewakuacyjna rozpoczęła się w piątek 17 kwietnia. Przed godz. 18.00 do DPS-u w Kaliszu przyjechało 7 karetek 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak relacjonował kpt. Misiak, w akcji pomagała też grupa podchorążych z Akademii Wojsk Lądowych i żołnierze 2. Wojskowego Szpitala Polowego we Wrocławiu.
Jak podkreślali wojskowi, ewakuacja pensjonariuszy do szpitala zakaźnego w Poznaniu była trudna i długotrwała, ponieważ chorzy są w ciężkim stanie. Wszyscy to pacjenci leżący.
Kolumna karetek wojskowych wyjechała z Kalisza przed godz. 23.00. Pacjenci dotarli do Poznania późno w nocy. W kaliskim DPS-ie wciąż jednak pozostaje 100 pensjonariuszy.
Źródło: se.pl