
Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka spotka się w poniedziałek z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Politycy będą radzić o wyborach korespondencyjnych.
Budka chce przedstawić Gowinowi swoją własną koncepcję terminu i organizacji wyborów prezydenckich. Do konsultacji Budka najprawdopodobniej zaprosi również liderów PSL i Lewicy. Nikt nie wspomina jednak o Konfederacji.
Cykl spotkań z liderami opozycji Jarosław Gowin zapowiedział w czwartek 16 kwietnia. Porozumienie proponuje zmiany w Konstytucji, które odłożyłyby wybory prezydenckie na za dwa lata. Proporcjonalnie wydłużyłaby się kadencja Andrzeja Dudy i nie mógłby się on ubiegać o reelekcję.
Pomysł do złudzenia przypomina projekt Konfederacji, która od dawna proponuje 7-letnią kadencję prezydenta bez możliwości reelekcji. Problem w tym, że dany kandydat powinien być docelowo wybrany na tak długą kadencję. Dudę wybraliśmy na kadencję 5-letnią – tak więc kolejne 2 lata rządziłby bez mandatu społecznego.
Gdyby Gowin i Budka jakoś dogadali się ws. wyborów i przekonali jeszcze kogoś z opozycji, to mogliby nawet zablokować plany Jarosława Kaczyńskiego. Trudno powiedzieć jednak jak wpłynęłoby to na koalicje rządzącą, której Gowin ponoć nie chce rozbijać.
Źródło: PAP, Fakt, nczas.com