Zmiany w obostrzeniach od 20 kwietnia. Prawnik Magdalena Wilk tłumaczy, co wolno po zmianach

Las.
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: pixabay
REKLAMA

Od poniedziałku 20 kwietnia obowiązuje nowe rozporządzenie ministra zdrowia, które znosi część dotychczas obowiązujących obostrzeń. Prawnik Magdalena Wilk tłumaczy, co wolno a czego nie wolno robić po zmianach.

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące częściowego znoszenia ograniczeń związanych z koronawirusem. Pierwszy etap odchodzenia od izolacji rozpocznie się w poniedziałek 20 kwietnia i dotyczył będzie przede wszystkim przemieszczania się.

Trzy ważne komunikaty

Do rozporządzenia oraz tego, co z niego wynika odniosła się prawnik Magdalena Wilk, która we wpisie na stronie swej Kancelarii Adwokackiej przedstawia trzy ważne komunikaty w zakresie obowiązujących ograniczeń, nakazów i zakazów:

REKLAMA

zakaz przemieszczania się obowiązuje do dziś, do godz. 23.59. Od jutra takiego zakazu NIE MA. (par. 5) I znów mamy tu dysonans z tym, co się publikuje na stronie rządowej, bo tam jest informacja o tym, że ma być dozwolona rekreacja. Ale tym razem dysonans na naszą korzyść, juppi! 🥳 Od poniedziałku więc możemy się przemieszczać, co do zasady (trzymanie dystansu i maseczki obowiązują)

 w kwestii zakazu korzystania z terenów zielonych zostaje ⛔️⛔️ zakaz korzystania z z ogrodów zoologicznych, placów zabaw oraz ogrodów jordanowskich w części, w jakiej ten ogród ma plac zabaw lub urządzenia przeznaczone do zabawy dzieci oraz ze znajdujących się na terenach leśnych miejsc małej infrastruktury leśnej, urządzeń przeznaczonych do zabawy dzieci, wiat i miejsc biwakowania (par. 16)

Czyli teraz jest przynajmniej jasne, z czego nie można korzystać, bez żadnych wydumanych definicji. Nie ma zakazu korzystania z lasów, nie ma zakazu korzystania z plaż.

 i ciekawa niespodzianka! DO LASU BEZ MASECZEK! 🌲🌳 😷 (par. 18 ust. 2 pkt. 9). Jak w tym dowcipie o kozie, najpierw nam zabrali, teraz przywrócili i się cieszymy…

Mandaty i kary administracyjne anulowane?

Magdalena Wilk odnosi się także do sprawy mandatów, które przez wielu prawników były oceniane jako nielegalne. W sieci pojawiła się nawet akcja „Nie przyjmuj mandatu”. Wg Wilk sprawa wygląda następująco:

 kto do dnia 19.04 .20 dostał i nie przyjął mandatu za tzw. przemieszczanie się czy korzystanie z zieleńców, praktycznie z automatu ma umorzenie postępowania w kieszeni. ⬅️⬅️

 kto spodziewa się, że może dostać karę administracyjną, ale JESZCZE NIE ZOSTAŁA WYDANA DECYZJA, nie powinien tej kary dostać, a jak dostanie lub dostał, to odwołanie powinno być w pełni skuteczne. ⬅️⬅️

REKLAMA