Obama straszy dzieci i w państwowej telewizji zarabia na koronawirusie [VIDEO]

Żona byłego prezydenta Michelle Obama cierpi na depresję z powodu Trumpa Zdjęcie: YT/PBS
Żona byłego prezydenta Michelle Obama cierpi na depresję z powodu Trumpa Zdjęcie: YT/PBS
REKLAMA

Michelle Obama, żona byłego prezydenta ma program w stacji telewizyjnej. Siedzącym w domach w związku z pandemią dzieciom czyta bajki. Wszytko to fundują amerykańscy podatnicy.

Amerykańscy Demokraci w czasie głosowań nad pakietem projektów pomocy dla gospodarki wymusili przekazanie 75 milionów dolarów publicznemu nadawcy – stacji PBS. Utrzymywana jest ona z pieniędzy podatników. Za te pieniądze nadawca zobowiązany jest emitować teraz programy dotyczące koronawirusa.

Pierwszą decyzja było zaproponowanie prowadzenia jednego z programów żonie byłego prezydenta Baracka Husseina Obamy – Michelle. Tytuł programu to „Poniedziałki z Michelle”.

REKLAMA

Była pierwsza dama czyta zamkniętym z powodu koronawirusa w domach dzieciom bajki. W czasie swego pierwszego występu Obama przeczytała bajkę „The Grufallo”. Efekt można ocenić samemu. Większość twierdzi, że Michelle Obama straszy małe dzieci.

Bulwersujące jest jednak to, że wszystko to odbywa się za publiczne pieniądze. Obamowie postawili na show biznes. Założyli firmę producencką i podpisali wiele kontraktów z Netflix. Niedawno kupili sobie rezydencję nadmorską za 15 milionów dolarów.

Na razie nie wiadomo, czy program „Poniedziałki z Michelle” produkuje firma Obamów. Na pewno jest to forma promocji małżeństwa polityków. Wielu Demokratów namawia Michelle na start w wyborach prezydenckich. Jak do tej pory Obama odmawia, ale kto wie jak będzie za 4 lata.

Jakkolwiek by nie było, to nepotyzm i kolesiostwo kwitną. Publiczna stacja telewizyjna za pieniądze podatników lansuje Michelle, tak jakby w całym kraju nie było nikogo, kto lepiej nadawałby się do czytania dzieciom bajek. Pieniądze wydawane na Obamę miały być przeznaczone na programy o koronawirusie.

REKLAMA