Szwecja znów przyjmuje uchodźców. Tym razem są to m.in…. dobrze sytuowane kobiety, które uciekają z państw z obostrzeniami, aby udać się do fryzjera.
Szwedzki „Aftonbladet” informuje o tabunach zniecierpliwionych obostrzeniami kobiet, które ze swoich krajów uciekają do Szwecji. Panie chcą m.in. skorzystać z usług fryzjerskich.
– Kobiety z Europy przyjeżdżają do nas, gdyż w ich krajach punkty usługowe zostały zamknięte. Odwiedzają nas, aby obciąć włosy i zrobić paznokcie, zjeść w restauracji, a wieczorem poimprezować – powiedziała gazecie „Aftonbladet” fryzjerka Sofia.
Periodyk informuje o odnotowanym przypadku pani, która na bilet była w stanie wydać nawet 1800 euro. „Była bardzo szczęśliwa, że mogła zadbać o siebie. Podobnie uczyniło kilka jej przyjaciółek”.
Informacje te potwierdzają kolejne szwedzkie salony fryzjerskie. Głównie przylatują kobiety z Danii. Szwecja nie wprowadziła praktycznie żadnych obostrzeń, a życie tam toczy się swoim normalnym torem.
Źródło: Aftonbladet