Minister rodziny z PiS oszalała na wizji? Próbowała zagłuszyć dziennikarza. Nieprzyzwyczajona do wywiadów poza TVP? [VIDEO]

Marlena Maląg była gościem Marcina Zaborskiego w
Marlena Maląg była gościem Marcina Zaborskiego w "Popołudniowej Rozmowie" RMF FM Źródło: prt sc z YouTube/Fakty RMF FM
REKLAMA

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg była gościem Marcina Zaborskiego w „Popołudniowej Rozmowie” RMF FM. Rozmowa trwał dobre pół godziny, ale od okolic 18 minuty zaczęło robić się dziwnie. Polityk próbowała zagłuszyć dziennikarza.

Minister Marlena Maląg musi być nieprzyzwyczajona do udzielania wywiadów poza TVP. W pewnym momencie zaczęła traktować swój występ w „Popołudniowej Rozmowie” RMF FM jako okazję do wygłoszenia orędzia.

Dziennikarz Marcin Zaborski zadawał pytania, lecz polityk ignorowała je i nawet nie zatrzymywała swojej wypowiedzi, aby ich posłuchać.

REKLAMA

Choć dziennikarz starał się być taktowny, to w pewnym momencie nie wytrzymał.

– Rozmawiamy czy prowadzimy monolog? W ten sposób nie da się rozmawiać – stwierdził. – Czy musimy zakończyć tę rozmowę? Nie rozumiem konwencji, w jakiej się znaleźliśmy. Czy pani mnie słyszy? – kontynuował.

Minister Maląg stwierdziła wtedy, że po prostu odpowiada na pytania, które Zaborski dopiero zada.

– Ale pani nie wie, jakie pytania chcę zadać! – odrzekł dziennikarz.

Polityk z PiS w ogóle się tym nie przejęła i wróciła do kontynuowania swojego monologu.

– O czym pani mówi? O czym pani mówi? O czym pani do nas mówi, pani minister? – pytał niedowierzający zszokowany dziennikarz.

Choć w wywiadach z politykami często się zdarza, że mówią nie na temat, to sytuacja w której polityk zupełnie ignoruje istnienie dziennikarza jest pewnym novum.

Dziwna sytuacja zaczyna się od 18:40:

 

REKLAMA