Rząd PiS bezprawnie chce przejąć spisy wyborców? Zaskakujące pismo do prezydentów miast

Foto: Twitter Tomasz Skory
REKLAMA

Prezydenci miast Opolszczyzny otrzymają polecenie przekazania Poczcie Polskiej spisy wyborców, potrzebne do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych. Jednak wojewoda nie może ich do tego zmuszać.

Prezydenci, wójtowie i burmistrzowie miast Opolszczyzny otrzymali za pośrednictwem platformy ePuap zaskakujące pismo od szefowej Oddziału Nadzoru i Redakcji Dziennika Urzędowego Województwa Opolskiego.

Urzędniczka działając z upoważnienia wojewody Adriana Czubaka (PiS) poinformowała ich, że w najbliższych godzinach otrzymają polecenie przekazania Poczcie Polskiej spisów wyborców, niezbędnych do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych.

REKLAMA
Foto: Twitter Tomasz Skory

Sęk w tym, że wojewoda nie może wydawać takiego polecenia ani według obowiązującego Kodeksu wyborczego, ani opracowywanego przez Senat projektu ustawy o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym.

Jak zauważyli prawnicy spisy wyborców sporządzane są i przechowywane w gminach w dwóch egzemplarzach. Jeden z nich powstaje na kilka dni przed wyborami i służy komisjom wyborczym do potwierdzania udziału wyborców w głosowaniu.

Wojewoda nie ma prawa żądania takich dokumentów, a tym bardziej w opisanym w piśmie urzędniczki, godzinowym terminie. – Tym bardziej, spisy wyborców są przed wyborami aktualizowane – zauważył reporter radia RMF Tomasz Skory.

Dziennikarz zauważył, że nawet, gdyby PiS przepchnął ustawę o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym, to nic by nie zmieniło.

– Nowe, nieobowiązujące jeszcze i nieuchwalone przepisy nakazują wprawdzie przygotowanie trzeciego egzemplarza spisu wyborców i przekazanie go operatorowi, przeprowadzającemu wybory korespondencyjne, ale i w tej procedurze nie ma miejsca dla wojewody – wskazuje Skory.

Jakby tego było mało przedstawiciel rządu w terenie, a tym właśnie jest wojewoda, w przypadku problemów ma obowiązek uzupełnić dane z pomocą posiadanych przez siebie rejestrów bądź baz danych, do których ma dostęp.

Skory, który ujawnił pismo, potwierdził jego autentyczność. Dziennikarz RMF zauważył jednak, iż jest to tylko zapowiedź polecenia i polityk PiS może się z niego wycofać, gdy zda sobie sprawę z bezprawności swoich działań.

Źródło: RMF

REKLAMA