Kiedy prawo stawia się ponad rozumem. Sądy nakazały prowadzenie procedur azylowych, które wstrzymano na czas zarazy

Saint Denis. W tle bazylika Fot. Twitter V4
Saint Denis. W tle bazylika Fot. Twitter V4
REKLAMA

Sąd administracyjny nakazał prefekturom w regionie paryskim wznowić „rejestracje wniosków o azyl” dla migrantów. Rejestracje i procedury zostały wstrzymane na czas pandemii koronawirusa. Kilka stowarzyszeń humanitarnych taką decyzję jednak zaskarżyło.

Sąd administracyjny podzielił ich zdanie. Niezależnie od zagrożeń związanych z epidemią koronawirusa administracja będzie musiała poradzić sobie z rejestracją wniosków o azyl.

Wyrok nakazuje służbom państwa, czyli prefektom i urzędowi ds. imigracji i integracji (OFII) „wznowić rejestrację wniosków o azyl w celu położenia kresu poważnemu i nielegalnemu naruszeniu prawa do azylu”. Sąd zaleca podjęcie wszelkich środków, które mogą położyć kres temu „naruszeniu prawa”, przy jednoczesnym „zagwarantowaniu bezpieczeństwa ludzi”.

REKLAMA

Wyrok wchodzi w życie od piątku 24 kwietnia i grozi administracji grzywną 3000 euro za każdy dzień zwłoki. Nakazano również administracji ponowne otwarcie wielojęzycznej platformy telefonicznej, która służy ubiegającym się o azyl migrantom do rejestracji ich wniosków (Guda).

Państwo ma też otworzyć ponownie działania instytucji zajmujących się udzielaniem azylantom schronienia i zasiłków. Zawieszenie pewnych procedur powzięto w celu ochrony pracowników administracji, którzy nie chcą ryzykować życia dla załatwiania spraw migrantów. Prefektura paryska od decyzji sądu administracyjnego zamierza złożyć odwołanie.

Dyrektor generalny francuskiego Urzędu ds. Imigracji i Integracji dziwi się decyzji sądu. Przypomina, że te same stowarzyszenia, które złożyły skargę, wcześniej wnioskowały właśnie o… zamknięcie platformy telefonicznej Guda. Dodaje, że jego urząd stara się po prostu działać pragmatycznie. Tymczasem wyrok trybunału wprowadza chaos.

Źródło: Le Parisien/ Valeurs Actuelles

REKLAMA