Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich. Sprawę błyskawicznie umorzyła Prokuratura Okręgowa

Zbigniew Ziobro zapowiada ściganie nienawistników takich jak Scheuring-Wielgus, którzy ujawniają dane policjantów, by motłoch mógł ich zaszczuć. Foto: PAP
Zbigniew Ziobro zapowiada ściganie nienawistników takich jak Scheuring-Wielgus, którzy ujawniają dane policjantów, by motłoch mógł ich zaszczuć. Foto: PAP
REKLAMA

Chaos wokół wyborów prezydenckich udzielił się podwładnym Zbigniewa Ziobro. Prokuratura ustanowiła rekord w umarzaniu śledztw.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów wszczęła w czwartek śledztwo ws. organizacji wyborów prezydenckich. Podstawą było zawiadomienie złożone do prokuratury przez osobę fizyczną.

Śledczy mieli zbadać, czy organizacja wyborów w trakcie epidemii „sprowadza niebezpieczeństwo zagrażające zdrowiu i życiu wielu osób”. Sprawę ujawnił Onet, a potwierdziła ten fakt prok. Ewa Wrzosek, która wszczęła śledztwo.

REKLAMA

Jak wyjaśniła prok. Wrzosek, na jej decyzję miała wpływ m.in. opinia Polskiego Towarzystwa Epidemiologów sporządzona dla Senatu. – Wybory w każdej formie – również korespondencyjnej – mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia wielu osób – stwierdziła.

– Również ogólnodostępne opinie innych ekspertów i wirusologów jasno wskazują, że wybory w każdej formie – również korespondencyjnej – mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia wielu osób – dodała Wrzosek.

Prokurator Ewa Wrzosek jest członkinią stowarzyszenia prokuratorów „Lex super omnia”. To stowarzyszenie krytyczne wobec obecnej władzy.

Dokładnym przedmiotem śledztwa było: „sprowadzenie niebezpieczeństwa zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez przedsięwzięcie działań mających na celu przeprowadzenie wyborów Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2020 r. w okresie ogłoszonego na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r. Dz.U poz. 491 stanu epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2”.

Prokuratura rejonowa powierzyła prowadzenie śledztwa Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie „za wyjątkiem czynności przewidzianej do wyłącznej kompetencji prokuratura”.

W przypadku stwierdzenia sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób odpowiedzialnym groziła kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Śledztwo trwało… kilka godzin. Dwie godziny po materiale Onetu PAP poinformowało, że śledztwo prokuratury rejonowej… umorzyła prokuratura okręgowa.

Źródło: Onet / PAP

REKLAMA