
„Le Figaro” publikuje sensacyjne dla lekarzy obserwacje z Francji. Osoby palące są w „tajemniczy” sposób lepiej uodpornione na koronawirusan od niepalących. Podobne doniesienia nadchodzą z Chin i USA i wszystko wskazuje, że jest coś na rzeczy…
„Wszystko zaczęło się od intuicji dra Makoto Miyary” – pisze dziennik. To on zwrócił uwagę w połowie marca na niski wskaźnik palaczy wśród chorych na Covid-19 pacjentów szpitali w Chinach” – mówi profesor Zahir Amoura, kierownik oddziału medycyny chorób wewnętrznych i immunologicznych w szpitalu Pitié-Salpêtrière w Paryżu.
Pitié-Salpêtrière to szpital uniwersytecki, który współpracuje z wydziałem medycyny Uniwersytetu Sorbony. Hipoteza była tak niedorzeczna, że profesor Amoura przyznaje się, że „szczerze mówiąc, byłem bardzo sceptyczny”. „Badania nie wskazywały na taką teorię, a potencjalne uprzedzenia były ogromne ” – dodaje.
„Infekcja płuc, która oszczędza palaczy, wydawała się tezą bardzo ekstrawagancką” – mówi paryski specjalista. Jednak dr Miyara nalegał, więc po tygodniu postanowiono sprawdzić, czy w tej hipotezie jest choćby odrobina realizmu.
Prof. Amoura razem z zespołem przeprowadził najpierw wstępną sondę wśród pacjentów szpitala Pitié-Salpêtrière. Okazało się, że rzeczywiście wskaźnik palaczy wśród leczonych na koronawirusa był tak niski, że natychmiast zapadłą decyzja o kontynuowaniu badań wpływu nikotyny na ochronę przed Covid_19.
Profesor Amoura pracuje na oddziale chorób wewnętrznych szpitala Pitie-Salpetriére od 1995 r. Jako też starszym wykładowcą i lekarzem z tytułem profesora nauk medycznych od 2003 r. W 2009 r. został ordynatorem oddziału chorób wewnętrznych. W ciągu ostatnich 15 lat opublikował ponad 370 recenzowanych artykułów, z których 170 skupiało się na immunopatologii.
Zahir Amoura rencontre le neurobiologiste de renommée mondiale Jean-Pierre Changeux qui suggère que la nicotine pourrait empêcher le virus de pénétrer dans les cellules. #Nicotine #COVIDー19 https://t.co/dMY1PBFp9V
— Marco Derouen #VenduAuTyranFrançais (@marcoderouen) April 22, 2020
Jego zespół twierdzi, że nikotynowy receptor acetylocholiny (nAChR) odgrywa kluczową rolę w patofizjologii zakażenia Covid-19. Nikotyna może stanowić środek zapobiegania i kontrolowania przebiegu zakażeń Covid-19.
Może doczekamy czasów, że na paczkach papierosów pojawi się napis, że palenie nie tylko zabija, ale też chroni? Tak dobrze chyba nie będzie. Aksjomat o szkodliwości palenia jest na tyle silny, że chociaż pozytywne skutki nikotyny potwierdzają się coraz częściej, to oczy lekarzy zwrócone są raczej na sztuczną nikotynę zawartą np. w środkach wspomagających rzucanie palenia.
Więcej na ten temat w specjalistycznym https://www.qeios.com/read/article/571″>ARTYKULE POD TYM LINKIEM.
Źródło: Le Figaro