Prowadzenie po pijanemu i gryzienie policjantów „niezgodne z socjalistycznymi ideami.” Lewacki burmistrz zmuszony do rezygnacji

Alex Pastor (w środku). Foto: PAP
Alex Pastor (w środku). Foto: PAP
REKLAMA

Burmistrz hiszpańskiej Badalony został zmuszony do rezygnacji przez towarzyszy z własnej Socjalistycznej Partii Robotniczej. Jak stwierdzili, łamanie nakazów izolacji, prowadzenie samochodu po pijanemu i gryzienie policjantów jest niezgodne z „socjalistycznymi ideami”.

Alex Pastor burmistrz Badalony złamał wszystkie zasady izolacji. Upił się i samochodem wybrał się na wycieczkę do Barcelony, Albo też pijany wracał z niej. W Eixample – dzielnicy Barcelony,  zatrzymał go patrol policji, gdy na ulicy wykręcał piruety swoim samochodem Kia.

Gdy funkcjonariusze stwierdzili, że jest kompletnie pijany chcieli mu zrobić badanie alkomatem. Burmistrz jednak odmówił. Wtedy policjanci postanowili  go aresztować, ale wtedy w Pastora wstąpił rewolucyjny duch, więc rzucił się na funkcjonariuszy. Jednego kopnął drugiego uderzył a trzeciego ugryzł. Z raportów wynika, iż miał krzyczeć do policjantów, że nie wiedzą z kim zadzierają.

REKLAMA

Policjanci poradzili sobie z pijanym burmistrzem i wylądował on w areszcie. Wtedy odezwali się jego towarzysze z Socjalistycznej Partii Robotniczej. Jej szef Miquel Iceta oświadczył, że postępowanie burmistrza było „niezgodne z socjalistycznymi ideami”. Skrytykowali go także radni z własnej partii, więc Pastor podał sie do dymisji.

Według serwisu informacyjnego El Español, Pastor miał już za sobą historie kontrowersyjnych zachowań i problemów osobistych, które w dużej mierze zaczęły się pogłębiać w 2018 roku, kiedy został burmistrzem.

Jego problemy z nałogami są dobrze znane w niektórych środowiskach w Badalony –powiedział w rozmowie z portalem Xavier García Albiol, członek Ludowej Partii Katalonii i były burmistrz miasta. Pastor miał być znany z rozrywkowego stylu życia.

REKLAMA