
W piątek 24 kwietnia uruchomiono przy współpracy ministerstwa ds. równości płci i stowarzyszenia LGBT Policji nową aplikację o nazwie FLAG. Chodzi o przemoc związaną z tzw. homofobią.
W czasach zarazy Francuzi są raczej pozamykani w domach, więc trochę nie wiadomo dlaczego akurat teraz jakieś prześladowania „tęczowych” miałyby mieć miejsce? Na tle ogólnej walki z „przemocą domową” poprawnie polityczny rząd nie może jednak zapomnieć i o tym środowisku.
Międzyresortowa delegacja do walki z rasizmem, antysemityzmem i nienawiścią wobec LGBT, uważa, że taka aplikacja ułatwi zgłaszanie skarg przez środowisko LGBT. Według sondaży IFOP tylko 22% takich „przestępstw” jest zgłaszana.
Dzięki aplikacji, po zgłoszeniu ofiara zostanie skierowana do odpowiednich komórek w policji i stowarzyszeń, które udzielą jej pomocy.
Ma to być część ogólnej walki z „przemocą domową” i oferta skierowana w okresie izolacji społecznej do „młodych osób LGBT, które mieszkają z rodzicami lub musiały do nich wrócić”. Żaden rodzic teraz młodemu homoseksualiście nie podskoczy…
Sytuacje przemocy zdarzają się podczas zamknięcia rodzin w mieszkaniach dość często. Tworzony wokół tego szum medialny i rozmaite akcje mają jednak inny cel. Chodzi o pokazanie rodziny jako potencjalnej wylęgarni przemocy i jej deprecjację.
Tymczasem uruchamia się aplikacje, tworzy „jednostkę kryzysową”, przeznacza na specjalną pomoc środki finansowe. Marginesowe problemy (280 przypadków w całej Francji przed epidemią) urastają w czasach zarazy do głównej działalności państwa. Tymczasem 12 mln ludzi traci w tym kraju pracę, problemy i strach dotyczy pielęgniarek, lekarzy, kasjerek, strażaków, kurierów… Bez zmiany orientacji seksualnej, osobnej aplikacji dla nich nie będzie.
Może właśnie o to chodzi eurodeputowanej Sylwii Spurek, która pisze, ze „Węgry znowu łamią prawa człowieka”, a „Orban wprowadza art. 33, który likwiduje prawo uzgodnienia płci. W Polsce też mamy barbarzyńskie prawo w tej kwestii” – dodaje. Zmienią sobie płeć, orientację i państwo o nich też zadba.
Węgry znowu łamią prawa człowieka. Orban wprowadza art. 33, który likwiduje prawo uzgodnienia płci. W Polsce też mamy barbarzyńskie prawo w tej kwestii. Walka o równość każdego i każdej w UE to wspólna sprawa! ✌️🇪🇺🇵🇱🇭🇺🏳️🌈 #drop33 @KPH_official @milosc_ @BartStaszewski @ILGAEurope pic.twitter.com/dwAH5k3JoL
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) April 23, 2020
Źródło: France Info