Zaraz po wprowadzeniu rygoru izolacji 40 dni temu, znaczna większość Francuzów akceptowała ten środek. 75% ankietowanych tubylców była „za”. Teraz sondaż Instytutu Yougov dla Huffington Post, pokazuje, że nastroje się zmieniły.
Im więcej czasu mija, tym bardziej zasady izolacji są kwestionowane. Do zmiany nastrojów przyczyniło się też zapewne wyznaczenie przez prezydenta Macrona konkretnej daty – 11 maja, jako początku „odmrażania” zasad kwarantanny. Po tym terminie mają zostać m.in. otwarte szkoły.
Sondaż YouGov pokazuje, że obecnie tylko 43% respondentów zgadza się na kontynuację izolacji domowej jako metody walki z pandemią. Poparcie to spadło gwałtownie (o 8%) właś,nie po ogłoszeniu planu Macrona.
Ciekawe jednak, że większość ludzi nie chce bynajmniej otwierania szkół. 57% ankietowanych uważa taki środek za przydatny. Znaczna większość Francuzów akceptuje także zakaz organizacji dużych wydarzeń sportowych lub kulturalnych (76%). 68% popiera jak najszersze zachęcanie do telepracy i zasadę kwarantanny dla osób mających kontakt z chorymi.
82% ankietowanych opowiada się za bezpłatną dystrybucją masek dla całej populacji. Na początku epidemii, kiedy rząd twierdził, że maski nie są przydatne, pożądało ich jako środka zapobiegawczego tylko 45% mieszkańców Francji.
Źródło: Huffington Post/ FL34.net
