Przewodniczący Rady Światowego Towarzystwa Medycznego: Nakaz zakrywania ust i nosa jest „niebezpieczny”

Koronawirus w Polsce - zdj. ilustracyjne.
Koronawirus w Polsce - zdj. ilustracyjne. (Zdj. PAP/Mateusz Marek)
REKLAMA

Niemcy wprowadzają od poniedziałku 27 kwietnia nakaz zakrywania ust i nosa. Wychodząc z domu trzeba będzie założyć maseczkę – tak jak obecnie w Polsce. Przewodniczący Rady Światowego Towarzystwa Medycznego, prof. Frank Ulrich Montgomery, uważa to za „niedorzeczność”. Twierdzi w dodatku, że maseczki mogą wpłynąć na rozwój koronawirusa.

Każdy, kto nosi maskę, z pewnością zapomni o zachowaniu minimalnej odległości od drugiej osoby. Co więcej, niewłaściwe użycie maseczki może nawet stać się niebezpieczne. Wirus jest skoncentrowany w tkaninie, więc można szybciej się zarazić dotykając maseczki niż skóry twarzy – powiedział Mongomery.

Jeśli profesor ma rację to noszenie maseczek może jedynie pogorszyć sytuację epidemiologiczną. Przypomnijmy, że w Polsce nie tylko nie ma wymogu noszenia profesjonalnej maski, ale wychodząc można nawet zakryć usta szalikiem.

REKLAMA

Czy dzięki maseczkom już niedługo odnotujemy spory wzrost zachorowań? Już teraz na ulicach można zauważyć o wiele więcej osób niż jeszcze przed Wielkąnocą. Być może jedynym sensownym podejściem do koronawirusa jest to szwedzkie – oparte na chłodnej kalkulacji, a nie na emocjach.

Źródło: rp-online.de

REKLAMA