Majówka, a koronawirus. Łukasz Szumowski radzi, jak się zachować

Łukasz Szumowski. Foto: Sejm RP
Łukasz Szumowski. Foto: Sejm RP
REKLAMA

Zbliża się długi weekend majowy, czyli okres zwiększonego ruchu turystycznego. W tym roku popularna majówka będzie jednak przebiegać pod znakiem pandemii koronawirusa. Minister Łukasz Szumowski radzi, jak należy się zachować.

Majówka w tym roku będzie wyjątkowo krótka. 1 maja wypada w piątek, więc de facto „długi” weekend majowy potrwa dzień dłużej niż zwykły weekend. Z ulgą odetchnęli na pewno epidemiolodzy, bo okazji do wyjazdów będzie znacznie mniej.

Choć branża turystyczna spodziewa się zdecydowanie mniejszego ruchu niż w ubiegłych latach. Raz, że „długi” weekend będzie krótszy, a dwa, że w Polsce wciąż obowiązuje stan epidemii.

REKLAMA

Mimo wszytko część osób zdecyduje się spędzić majówkę poza miastem. Powstaje pytanie, jak zachować się w dobie koronawirusa.

Minister Szumowski na antenie „Wirtualnej Polski” wydał krótkie zalecenia w tej sprawie. Zdecydowanie odradza podróży w większych grupach.

Jeżeli wyjazd, to tylko w gronie osób, z którymi mieszkamy. Każdy wyjazd grupowy kończy się wielokrotnym zwiększeniem liczby możliwych kontaktów. Jeśli czas na łonie natury, to też z zachowaniem dystansu do innych, z dala od osób, które są na pikniku, siedzą na kocu – powiedział Szumowski.

Część osób mi wypomina, że straszę ludzi. Ale naprawdę, dystansujmy się – przypominał.

Szumowski poszedł do lasu

Minister zdradził, że w ostatnich dniach skorzystał z poluzowania obostrzeń, o których – wraz z rządem – zdecydował. Od tygodnia Polacy mogą chodzić na przykład do lasów.

Wybrał się tam więc i Szumowski. I pochwalił obywateli za wzorową postawę.

W weekend udało mi się wyjść do lasu, zadziwiło mnie, że ludzie nawet na ścieżce mijają się z dystansem. To jest rozsądne i dobre – mówił w programie „WP”.

REKLAMA