
Syryjskie media doniosły 27 kwietnia o trzech zabitych cywilach podczas nocnego ataku Izraela na cele pod Damaszkiem. Oficjalna syryjska agencja informacyjna Sana poinformowała, że obrona przeciwlotnicza armii syryjskiej „zestrzeliła kilka pocisków”.
Jednak część z nicj miała trafić w cele. Według agencji Sana także cztery inne osoby miały zostać ranne, w tym dziecko, kiedy odłamki pocisków uderzyły w domy na obrzeżach stolicy.
Od początku konfliktu w Syrii w 2011 r. Izrael przeprowadza liczne naloty i ataki rakietowa na pozycje sił reżimu Asada. Atakuje także Iran i organizację Hezbollah na terytorium Libanu.
Ostatnio, 20 kwietnia ta sama agencja informacyjna Sana informowała o ataku rakietowym na cele na pustyni Palmyry. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (OSDH) twierdziło, że był to atak na „posterunki wojskowe irańskich bojówek”.
W rzeczywistości miało zginąć trzech syryjskich żołnierzy armii Asada i „sześciu cudzoziemców”, których „narodowości nie ustalono”.
31 marca Sana donosiła o ataku lotniczym i wystrzeleniu przez izraelskie samoloty pocisków na cele w środkowej Syrii. Państwo hebrajskie dość rzadko potwierdza swoje działania w Syrii. Izrael jednak wielokrotnie zapewnia, że nie pozwoli, aby ten kraj stał się militarnym „przyczółkiem” dla Teheranu.
Źródło: Le Figaro/ AFP