Nowa normalność. Chile będą wydawać certyfikaty osobom, które przeszły koronawirusa

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: YouTube
REKLAMA

Nowa normalność w dobie koronawirusa. Chilijski rząd zapowiedział już wdrożenie w życie kontrowersyjnego programu wydawania certyfikatów dla osób, które przeszły już koronawirusa.

Pandemia koronawirusa sprzyja wdrażaniu kolejnych technologii w służbie rządów, które przyczyniają się do ograniczania wolności. Informowaliśmy już o tym, że Liechtenstein chce wprowadzić program obowiązkowych bransoletek biometrycznych dla obywateli.

W Polsce z kolei pomysłem na otworzenie galerii handlowych jest wdrożenie kamer termowizyjnych, które będą monitorować temperaturę klientów. To jednak pomysł jeszcze nieoficjalnie wdrażanych. W Chile natomiast rząd już zapowiedział kontrowersyjny program.

REKLAMA

Certyfikaty „wolny od koronawirusa”

Certyfikaty o nazwie „wolny od koronawirusa” mają być wydawane osobom, które przeszły już koronawirusa. Osoby które otrzymają stosowany dokument będą mogły wrócić do pracy i życia społecznego.

Jedną z rzeczy, które wiemy, jest to, że osoba która przeszła koronawirusa ma mniejsze prawdopodobieństwo ponownego zachorowania – mówi Paula Daza, podsekretarz w Ministerstwie Zdrowia.

Podkreśliła że certyfikat nie będzie równoznaczny z tym, że dana osoba będzie odporna na koronawirusa. Ma oznaczać jedynie, że obywatel przeszedł chorobę i odbył kwarantannę.

Ozdrowieńcy to mit? Ponowne zakażenie możliwe

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) bada doniesienia o „ozdrowieńcach”, którzy ponownie zachorowali na koronawirusa. – Wiemy o osobach, które najpierw miały negatywny wynik na koronawirusa, a następnie po kilku dniach ponownie wykazały wynik dodatni – mówił dla Reutersa rzecznik WHO.

Informacje te świadczą najprawdopodobniej o tym, że odporność „ozdrowieńców” może być tylko mitem.

Inną opcją jest „reaktywacja” wirusa u pozornie wyleczonych. Ta możliwość jest równie niepokojąca, ponieważ oznaczałoby to, że wirusa dużo trudniej zwalczyć niż sądzono do tej pory.

REKLAMA