Szydło chwali się, że „wczoraj odbyły się w 43 miejscowościach normalne wybory do samorządu”. Chciałaby wysłać Polaków do urn w maju?

Beata Szydło Foto: PAP
Beata Szydło Foto: PAP
REKLAMA

Beata Szydło była gościem w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki. Z Katarzyną Gójską była premier rozmawiała m.in. o wyborach w maju.

– Wczoraj w Polsce odbyły się w 43 miejscowościach normalne głosowania w wyborach uzupełniających w samorządach – mówiła w radiowej Jedynce Beata Szydło.

Była polska premier powiedziała to takim tonem, jakby rzeczywiście fakt organizowania wyborów w 43 miejscowościach w dobie epidemii był powodem do dumy. Warto przyjrzeć się w kolejnych dniach statystykom dot. zachorowań z tych miejscowości.

REKLAMA

– Nikt nie protestował i dało się je przeprowadzić – dodała polityk.

Dalej Szydło mówiła o ogólnokrajowym głosowaniu korespondencyjnym. – Mówienie, że wybory korespondencyjne są niemożliwe, jest po prostu fałszem – powiedziała.

Oczywiście, że takie twierdzenia są fałszem. Wybory da się przeprowadzić. Będzie to ogromne ryzyko dla zdrowia, szczególnie listonoszów, ale da się ich zmusić do roznoszenia pakietów. Da się je przeprowadzić, choć istnieje ryzyko, na które wskazują konstytucjonaliści, że nie będą one do końca tajne ani powszechne. No, ale przeprowadzić się da – pani premier ma rację.

– Teraz od odpowiedzialności tych polityków, którzy mają w swoich rękach decyzje, będzie zależało właśnie czy sytuacja w kolejnych latach, miesiącach, będzie w Polsce stabilna – dodała Szydło.

Źródło: Polskie Radio

REKLAMA