Leczenie koronawirusa domowym sposobem. Blisko 800 osób nie żyje

Saka konferencyjna w teherańskiej galerii handlowej zamieniona w prowizoryczny szpital. Zdjęcie: Fatemeh Bahrami / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca
Saka konferencyjna w teherańskiej galerii handlowej zamieniona w prowizoryczny szpital. Zdjęcie: Fatemeh Bahrami / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca
REKLAMA

Władze Iranu poformowały o tym, iż ponad 700 osób zmarło próbując domowymi sposobami uodpornić się na koronawirusa. Ponad 20 takich przypadków odnotowano w Turcji.

W Iranie, według oficjalnych danych z powodu koronawirusa zmarło 5877 osób. Jak poinformowano, jednak dodatkowe 728 zmarły próbując się przed nim zabezpieczyć. Liczba ofiar może być jednak wyższa. Poza szpitalami zmarło ok 200 osób – poinformował doradca Ministerstwa Zdrowia Hossein Hassanian.

Chodzi głównie o zażywanie alkoholu metylowego, który miałby uodparniać na koronawirusa. Tymczasem to bardzo silna trucizna. Oprócz zgonów odnotowano tez 90 przypadków trwałej utraty wzroku.

REKLAMA

Z kolei w Turcji w ciągu jednego tygodnia zmarło 21 osób, które zatruły się alkoholem izopropylowym. To również miał być sposób na uodpornienie się przeciwko koronawirusowi.

W krajach muzułmańskich gdzie tradycyjnie z powodów religijnych nie pija się alkoholu wiedza o nim jest bardzo niska. Ich mieszkańcy nie odróżniają alkoholi i nie wiedza jakie są skutki ich picia.

Spożycie alkoholu metylowego jest tym bardziej niebezpieczne, że początkowo skutki są takie same jak w przypadku etylowego – upojenie. Tragiczne efekty następują dopiero po kilku godzinach – czasami nawet po 24. Brak świadomości śmiertelnego zatrucia sprawia, że osoba, która wypiła alkohol metylowy nie szuka pomocy lekarskiej.

W Iranie w 2019 roku alkoholem metylowy zatruło się śmiertelnie 66 osób. W tym roku już ponad 10 razy więcej.

REKLAMA