Dramat zmiennopłciowej. Urodziła, stunningowała się na mężczyznę, a sąd nie chce uznać jej za ojca

Freddy McConnell po urodzeniu dziecka chce by uznano ją za ojca Foto: Instagram
Freddy McConnell po urodzeniu dziecka chce by uznano ją za ojca Foto: Instagram
REKLAMA

Brytyjska kobieta urodziła dziecko i przerobiła się na mężczyznę. Chciała, by uznano ją za ojca. Sąd jednak odmówił.

Sprawa dotyczyła niejakiej/niejakiego Freddy McConnell, który/która jest dziennikarką, czy tam dziennikarzem lewicowego dziennika „Guardian”.

Otóż pewnego dnia wymyśliła ona, że jest jednak mężczyzną i zaczął poddawać się tunningowaniu. W międzyczasie Freddy zaszedł jednak w ciążę. Na jakiś czas zaprzestał więc przeróbek i urodził dziecko. Potem jednak znów zaczęła brać końskie dawki hormonów, aż wyrosły jej wąsy i broda w związku z czym orzeczono, że jest mężczyzną. Wtedy Freddy poszła do urzędu, by w aktach tanu cywilnego wpisać ją jako tatę nieszczęsnego dziecka. Sprawa trafiła do sądu, a ten ostatecznie zdecydował, że kobieta, która urodziła dziecko bynajmniej nie jest jego ojcem.

REKLAMA

Sąd powołując się na Gender Recognition Act (GRA) – Ustawę o Uzgadnianiu Płci stwierdził, iż skoro Freddy urodził, to jednak jest matką. Ewentualne uznanie, że matka to ojciec wymaga zmiany samej ustawy, a to może zrobić tylko Parlament. Przywołano tez ustawę o dzieciach i opiece rodzicielskiej.

Przewodniczący składu sędziowskiego Burnett stwierdził, że pewna musi być jasność co do statusu matki i ojca, bo inaczej nie wiadomo kto i w jakim zakresie miałby sprawować opiekę rodzicielską.

McConnell zamierza odwoływać się do Sądu Najwyższego. Na Twitterze napisała, że jest rozczarowana „konserwatywną decyzją”.

Decyzja sądu podoba się jednak feministkom, które coraz częściej czują się zagrożone przez środowisko zmiennopłciowców z LGBT. Chodzi m.in o dewiantów seksualnych, którzy twierdzą, że są kobietami, otrzymują odpowiednią urzędową homologację, a potem grasują po damskich szatniach, łazienkach, pod natryskami.

„Mniemania dotyczące tego kim się jest muszą jednak ustąpić uznaniu, że rodzą tylko kobiety, a ludzie, którzy rodzą są matkami – napisała feministyczna działaczka Maya Forstater.

REKLAMA