Po wyjściu z szoku pandemii Hiszpanie rozliczają lewicowy rząd

Pedro Sánchez Pérez-Castejón, premier Hiszpanii z ramienia skrajnie lewicowej Partii Socjalistycznej. Jego rząd oskarżany jest o skrajną nieudolność w czasach pandemii. Źródło: Wikipedia
Pedro Sánchez Pérez-Castejón, premier Hiszpanii z ramienia skrajnie lewicowej Partii Socjalistycznej Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Rząd Hiszpanii przedstawił stopniowy plan poluzowania życia społecznego i ekonomicznego. Wydaje się, że ten kraj najgorszy szczyt pandemii Covid-19 ma już za sobą, ale trzeźwienie społeczeństwa może oznaczać dla rządu problemy.

Rząd wydaje się wychodzić trochę przed szereg. 453 zgony w ostatniej dobie zwiększyły liczbę śmiertelnych w Hiszpanii do 24 275. W poprzedniej dobie, kiedy premier ogłaszał już „wychodzenie z z izolacji”, odnotowano 301 ofiar śmiertelnych.

Premier Pedro Sanchez ogłosił, że plan likwidacji obostrzeń został rozłożony na cztery etapy i będzie wdrażany od 4 maja. Ma to być „plan powrotu do nowej normalności”. Uwagę zwraca słowa „nowa”, pod którym może się np. kryć chęć utrzymania jak najszerszej kontroli społeczeństwa.

REKLAMA

W Hiszpanii do końca czerwca ma być przywrócona m.in. działalność hoteli, placówek gastronomicznych oraz wszystkich sklepów. Szkoły wznowią pracę dopiero od września.

Premier zapowiedział, że restrykcje związane z pandemią nie będą znoszone w sposób jednakowy w całym kraju, a ich eliminowanie zostanie uzależnione od rozwoju epidemii w każdej z 50 hiszpańskich prowincji.

Znoszenie obostrzeń wywołuje jednak otrząsanie się ludzi z koronawirusowego szoku i formułowanie krytyki dotyczącej zarządzania kryzysem. Lewicowy rząd oskarża się i „improwizowanie” wielu działań.

Zezwalanie na duże demonstracje lub wiece polityczne na początku marca było absolutną beztroską, przez którą wiele osób zapewne straciło życie. Niezadowolenie społeczne rośnie także ze względu na ubożenie ludzi i problemy ekonomiczne.

Kończy się też rozejm polityczny, który zapewnił rządowi Sancheza względny komfort rządzenia. Opozycja już krytykuje jego plan „poluzowania” przepisów, a koronawirus też daleki jest od kontrolowania.

Źródło: France Info/ PAP

REKLAMA