Puby i bary mogą pozostać zamknięte do Bożego Narodzenia. „Grozi nam katastrofa”

Pubom i barom na Wyspach Brytyjskich - i nie tylko tam, dodajmy - grozi katastrofa. Foto: PAP/EPA
Pubom i barom na Wyspach Brytyjskich - i nie tylko tam, dodajmy - grozi katastrofa. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Brytyjskie puby i bary mogą pozostać zamknięte do świąt Bożego Narodzenia, czego wiele z 48 349 istniejących obecnie lokali może nie przetrwać – napisał tabloid „The Sun”.

Michael Gove, minister bez teki w rządzie premiera Borisa Johnsona, odpowiadając na pytanie, czy puby zostaną otwarte przed zimą, powiedział, że będą one jednym z ostatnich miejsc, z których zdjęte zostaną ograniczenia wprowadzone w celu zatrzymania epidemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii.

„Sprawy wyglądają fatalnie. Wydaje się mało prawdopodobne, że będziemy znowu otwarci przed świętami. Boże Narodzenie jest okresem wielkich obrotów dla branży pubowej. To będzie ogromna strata. Styczeń i luty to martwe miesiące – bez Bożego Narodzenia grozi nam katastrofa. To będzie bardzo kiepski początek 2021 roku” – mówi „The Sun” Frank Maguire z londyńskiego browaru Truman’s.

REKLAMA

„Otrzymaliśmy dodatkowy cios w postaci braku mistrzostw Europy w piłce nożnej. Każdy angielski mecz jest warty miliony dla branży” – dodaje.

W styczniu brytyjski urząd statystyczny podał, że w 2019 roku po raz pierwszy od 10 lat liczba pubów i barów w Wielkiej Brytanii zwiększyła się – o 315.

Źródło: PAP

REKLAMA