Koronawirus. To była śmiertelna pułapka. W domach opieki zmarło 2 razy więcej osób niż rok wcześniej

We włoskim Bergamo ksiądz błogosławi trumny z prochami zmarłych na koronawirusa. Dostawca: PAP/PA
We włoskim Bergamo ksiądz błogosławi trumny z prochami zmarłych na koronawirusa. Dostawca: PAP/PA:
REKLAMA

Ponad 1300 osób więcej niż przed rokiem zmarło w ciągu czterech miesięcy 2020 roku w domach opieki społecznej w rejonie Bergamo w Lombardii na północy Włoch, gdzie szerzy się koronawirus. Te dane podała miejscowa prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie.

Według przedstawionych danych w 65 domach opieki zmarło począwszy od 1 stycznia do środy 1998 osób, czyli o 1322 więcej niż w tym samym czasie w zeszłym roku. W 2019 roku zmarło tam dwa razy mniej starszych osób.

Statystyka dotycząca liczby zgonów wśród seniorów w placówkach opieki to jedno z ustaleń trwającego tam dochodzenia, wszczętego w reakcji na 13 wniosków o podjęcie takich czynności. Śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego wywołania epidemii i spowodowania śmierci w domach opieki.

REKLAMA

Początkowo, jak wynika z ustaleń mediów, nie stosowano tam środków ochrony osobistej, a kolejne zachorowania wśród podopiecznych traktowano jako powikłania pogrypowe. Osoby chore, jak się okazało na Covid-19 w wyniku zakażenia koronawirusem, nie były też często izolowane od innych. Dlatego doszło tam do seryjnych zakażeń

REKLAMA