Nikt nie pilnuje kart wyborczych? Poczta Polska zawiadomiła ABW w związku z wyciekiem pakietu wyborczego

Skrzynka pocztowa. To Poczta Polska miała być odpowiedzialna za techniczne przeprowadzenie majowych wyborów korespondencyjnych. (Fot. PAP)
Skrzynka pocztowa. (Fot. PAP)
REKLAMA

Wyciekł pakiet wyborczy, który listonosze mają dostarczać przed prezydenckimi wyborami kopertowymi – ustalili dziennikarze RMF FM. Poczta Polska powiadomiła o sprawie Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Czym jest właściwie pakiet wyborczy? W jego skład wchodzą-  karta do głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu, instrukcja i zestaw kopert.

Reporterzy RMF FM dowiedzieli się, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma zbadać sprawę wycieku właśnie takiego pakietu wyborczego. Poczta Polska domaga się działania służb.

REKLAMA

Stanisław Żółtek, były europoseł i obecny kandydat na prezydenta w środę na konferencji prasowej pokazał pakiet wyborczy. Skąd go wziął? Podobno otrzymał go od pracownika jednej z podkrakowskich firm, która realizuje zlecenie pakowania takich zestawów wyborczych.

Człowiek, który dostarczył oryginalny pakiet powiedział kandydatowi, że firma otrzymała 5 mln takich pakietów do pakowania bez żadnego nadzoru. Anonim, który wyniósł papiery, zdecydował się na to, żeby pokazać, że nikt nie sprawuje nad tym nadzoru.

W związku z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi jest wiele zamieszania. Opozycja chce ich przełożenia, a partia rządząca za wszelką cenę chce je zorganizować. Pakiety wyborcze są drukowane mimo, że w świetle prawa jeszcze nimi nie są, bo ustawa dotycząca wyborów korespondencyjnych nie weszła jeszcze w życie.

REKLAMA