
Francuski rząd zdecydował się na „terytorialne” ograniczenia i izolację ludności. Od 30 kwietnia tworzy się mapę departamentów, w których życie ma się toczyć praktycznie normalnie (kolor zielony), tych, gdzie poluzowanie nastąpi, lub nie, po 7 maja (żółte) i miejsc, w których ścisła izolacja obowiązuje nadal (czerwone).
Pandemia koronawirusa jest nadal bardzo groźna w całej Francji północno-wschodniej, w całym regionie paryskim, na północy Korsyki i w leżącym w centrum kraju departamencie Lot w Oksytanii. Znanym m.in. z win Cahors. Zagrożenie dotyczy także zamorskiego departamentu Majotty.
Reszta Francji podzielona jest na pas żółty, gdzie sytuacja nie jest opanowana -”niepewna” i zielony, gdzie koronawirus wydaje się opanowany.
Uwalnianie Francuzów z izolacji ma następować stopniowo od 11 maja. Dla zachowania zasad terytorialnej izolacji w kraju wprowadzono zakaz podróżowania powyżej 100 km od miejsca zamieszkania. Wzywa się też obywateli do zaniechania podróży pomiędzy różnokolorowymi strefami.
Rząd chce jak najszybciej uruchomić gospodarkę, która znalazła się w recesji. W departamentach „czerwonych” np. otwieranie szkół po 11 maja pozostawiono w gestii władz lokalnych. W „zielonych” proces ten zacznie się szybciej.
Źródło: Le Figaro