Zaatakował policjanta szkłem i widłami. Później ukrył się w wersalce

Foto: Pixabay
REKLAMA

30-letni mieszkaniec gminy Kampinos może trafić na 10 lat do więzienia. Pijacki wybryk furiata budzi oburzenie.

Policjanci dostali zgłoszenie, że pijany i prawdopodobnie naćpany mężczyzna pobił swoją partnerkę w gminie Teresin. Funkcjonariusze pośpiesznie udali się pod wskazany adres.

Na miejscu znaleźli pijanego 30-latka oraz kobietę z śladami pobicia. W czasie interwencji mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie.

REKLAMA

W pewnym momencie mężczyzna rozbił ręką szklaną półkę i zaatakował jednego z funkcjonariuszy fragmentem szkła. Policjant wycofał się przed dom, chcąc odciągnąć furiata od domowników.

To się udało… ale wówczas 30-latek wyrzucił szkło i chwycił za widły. Policja wezwała wsparcie.

Agnieszka Dzik, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Sochaczewie wskazuje, że po tych wydarzeniach mężczyzna ukrył się w domu przed policją. Funkcjonariusze odnaleźli go… w wersalce.

Pijany 30-latek nie chciał jej opuścić. W końcu jednak policjantom udało się go wyciągnąć i przewieźć do komendy w Sochaczewie.

Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. Usłyszał zarzut czynnej napaści na policjanta.

Natomiast sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: o2

REKLAMA