A jednak żyje. Kim Dzong Un pojawił się publicznie i przeciął wstęgę [FOTO]

On ci to czy nie on? Kim przecina wstęgę podczas piątkowej ceremonii otwarcia fabryki nawozów w Sunchon na północy kraju. Foto: PAP/EPA
On ci to czy nie on? Kim przecina wstęgę podczas piątkowej ceremonii otwarcia fabryki nawozów w Sunchon na północy kraju. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un po raz pierwszy od 11 kwietnia pojawił się publicznie – poinformowała północnokoreańska oficjalna agencja KCNA, według której Kim w piątek wziął udział w ceremonii otwarcia fabryki nawozów w Sunchon na północy kraju.

„Najwyższy przywódca KRLD Kim Dzong Un przeciął wstęgę podczas inauguracji działalności fabryki nawozów fosforowych w Sunchon. Uczestniczył w ceremonii otwarcia, a kiedy się pojawił, wszyscy obecni krzyknęli gromkie >>hurra<<" – – podała KCNA.

Według agencji Kim wyraził także zadowolenie z systemu produkcji fabryki nawozów, mówiąc, że zakład ten wniósł znaczący wkład w rozwój krajowego przemysłu chemicznego i produkcji żywności. KCNA dodała, że podczas ceremonii przywódcy Korei Płn. towarzyszyło kilku wysokich rangą urzędników państwowych, w tym jego młodsza siostra Kim Jo Dzong.

REKLAMA

Spekulacje odnośnie śmierci

Brak oficjalnych doniesień od 11 kwietnia o publicznych wystąpieniach lub inspekcjach terenowych prowadzonych przez Kim Dzong Una zrodziły falę spekulacji na temat stanu jego zdrowia. Gros mediów podawało informacje, że jego życie jest zagrożone, a niektóre – nawet, że nie żyje.

Podejrzenia nasiliły się zwłaszcza 15 kwietnia, gdy po raz pierwszy od objęcia władzy w 2011 roku Kim nie pojawił się w relacjach oficjalnych mediów z obchodów rocznicy urodzin jego dziadka, założyciela komunistycznej KRLD, Kim Ir Sena.

Dyktator miał jednak w międzyczasie przekazać podziękowania robotnikom i wysłać noty do prezydentów Zimbabwe, Kuby, Syrii i RPA. W ostatnich dniach coraz częściej pojawiała się narracja, że Kim Dzong Un żyje, ale panicznie boi się… koronawrisusa.

REKLAMA